- Była godzina 6 rano gdy usłyszeliśmy ryk pił. Nie minęło 5 minut, a wszystkie bronione przez nas drzewa leżały już na ziemi. To skandal! - grzmi Stanisław Fiszer, lider grupy protestujących.
Przeczytaj także: Stanęli pod drzewami blokując wycinkę
Walka o drzewa na Kolejowej trwała od poniedziałku. Gdy gmina oznajmiła, że chce wyciąć 13 kasztanowców, bo przeszkadzają w budowie kanalizacji deszczowej, Fiszer zapowiedział, że przypnie się do jednego z nich łańcuchem. Kolejnego dnia z rana zdążono wyciąć 5 kasztanowców. Pozostałych się nie udało, bo ludzie ustawili się pod drzewami. Zapowiedzieli wówczas, że w razie powtórzenia wycinki będą wychodzić z domu i blokować pracę pilarzy. Akcja zakończyła się niepowodzeniem, bo pilarze przyszli w środowy poranek, gdy większość mieszkańców jeszcze spała.
- Wycięcie tych drzew, to działanie firmy, która jest wykonawcą tych robót. Stwierdzili, że godzina 6 rano będzie najlepszym czasem przeprowadzenia tej operacji - mówi wiceburmistrz Tomasz Zielonka. - Wszystko było w pełni legalne, bo z naszej strony jest zintegrowane pozwolenie na wycinkę tych drzew. Gdyby do niej nie doszło, to budowa kanalizacji deszczowej byłaby zablokowana - dodaje.
Przeczytaj także: Wycinka drzew w zielonym zakątku
Budowa kanalizacji deszczowej jest wyjściem naprzeciw innej inwestycji. To prowadzona przez powiat przebudowa ulicy Sikorskiego, Małopolskiej i Kaszubskiej. Woda z tej ostatniej zostanie odprowadzona "nową rurą" właśnie przez ul. Kolejową, w miejscu gdzie jeszcze niedawno rosło 13 kasztanowców.
- To też przygotowanie pod poszerzenie jezdni i odsunięcie drogi od bloków. Powstanie tam objazd dla samochodów ciężarowych z terenów przemysłowych do ulicy Kaszubskiej, a następnie Klonową lub przez Wołczę Małą do drogi krajowej - wyjaśnia wiceburmistrz. - Nawierzchnia nowej drogi będzie równa i bardziej oddalona od budynków, więc ruch ciężarówek nie powinien być uciążliwy.
Budowa nowej Kolejowej to na razie dalekosiężne plany, bo w budżecie na 2011 rok nie ma na to pieniędzy.
O tym jak gmina przejęła grunty PKP, dlaczego mieszkańcy nie wierzą w remontowe plany samorządu i o inicjatywie w sprawie referendum, w tym opinii władz Miastka, przeczytasz w czwartek 21.04 w Dzienniku Bałtyckim.
O sporze przeciwników i zwolenników wycinki drzew w Miastku i nie tylko piszemy w piątek 22.04 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?