To grunt rolny, którego przekształcenie może potrwać do kwietnia 2012 roku. Miastko proponuje ziemię od ręki. Przekształconą już w przemysłową i uzbrojoną.
- Skoro prezes Druteksu musi czekać ponad rok na ziemię pod Bytowem, na której chce postawić halę dla 1000 osób, to u nas ma ją od ręki. W podmiasteckiej Łodzierzy jest odpowiedni grunt - zachęca Stanisław Fiszer, autor apelu do Druteksu.
To nie pierwsza taka propozycja. Przedstawiciele przedsiębiorstwa mówili, że lokalizację pod nowy zakład proponował już m.in. burmistrz Kościerzyny i wiceprezydent Szczecina.
- Nikt z władz Miastka tak nie postąpił, więc uczynię to za nich. O pośrednictwo poproszę Dziennik Bałtycki - dodaje Fiszer.
Wiceburmistrz Bytowa z uwagą słucha tych słów. - Lokalizacja inwestycji to suwerenna decyzja firmy - mówi Adam Leik. - Dodam, że w sprawie przekształcenia hektarów, którymi zainteresowana jest firma, zrobiliśmy co do nas należało. To procedura, która tyle trwa. Nie da się jej przyspieszyć.
Prezes Druteksu ma o to do władz Bytowa pretensje. Chciałby szybkiego doprowadzenia do przekształcenia gruntu i ogłoszenia nieograniczonego przetargu. Propozycja z Miastka go cieszy, ale...
- Nawet gdybym miał za darmo dostać ziemię i zwolnienie podatkowe na 10 lat, to ja tego nie chcę. Ja tego nie czuję - mówi prezes Leszek Gierszewski.
Jak władze Miastka zachęcają Drutex i dlaczego prezes Gierszewski odmawia - dowiesz się w poniedziałek 11.04 w Dzienniku Bałtyckim.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?