Chmielewska złożyła wniosek o zaakceptowanie jej dymisji. Stosowny projekt uchwały dodano do porządku obrad ostatniej sesji. Pewnie zostałby zaakceptowany, bo sama zainteresowana tego sobie życzyła, gdyby nie sentymentalna przemowa radnej Marii Grobelnej.
- Wiele lat pracowałam jako członek komisji rewizyjnej. Nie darowałabym sobie, gdybym nie przemówiła w tej sytuacji – zaczęła Grobelna. - Nie muszę mówić jak odpowiedzialna jest praca tej komisji, a zależy ona od dobrego przewodniczącego. Takim przywódcą jest pani Jola Chmielewska. Tej osoby nikt nie zastąpi. Z panią Jolą pracowałam 10 lat w komisji rewizyjnej. Były zmiany przewodniczących, ale nie było z tego żadnego pożytku. Wiedziałam, że pracuję z osobą, która jest bardzo pozytywnie nastawiona do członków komisji i bardzo dużo pomaga (tu radnej załamał się głos). Nie ukrywam, że uczyłam i uczę się do tej chwili od pani Joli Chmielewskiej. Jak pracować? Jak być radnym? Jak wykonywać swoje obowiązki? Jej wiedza to encyklopedia w głowie. Podziwiam ją i znam ją. Kosztem swojego zdrowia siedziała i pisała protokoły. Może my też zawiniliśmy? Może za mało pracowaliśmy? Takiej osoby nigdy nie znajdziemy na to stanowisko. Nie mówię już o tolerancji, obiektywności. Dlatego będę głosowała przeciwko, bo nie widzę innej osoby na to stanowisko. Jolu! Zwracam się do ciebie z prośbą. (radnej znowu łamie się głos) Jeżeli radni odrzucą ten wniosek to bardzo bym prosiła żebyś została jako przewodnicząca komisji (płacz).
Przeczytaj też o konflikcie radnych z Miastka
Zobacz pełne nagranie ostatniej sesji w serwisie www.miastko.tv
Pozostałe kluby też wyraziły swoje poparcie dla Chmielewskiej, a w efekcie, wbrew jej woli, 9 radnych zagłosowało przeciw. To była większość, bo 2 osoby wstrzymały się (obecnych było 19 na 21 radnych). W takiej sytuacji sama zainteresowana poprosiła o 5 minut przerwy w obradach.
- Nie spodziewałam się takiego wyniku głosowania. Po rozmowie z kolegami grupy Samorządność, uszanuję głosy i pozostanę przewodniczącą Komisji Rewizyjnej - oznajmiła po przerwie Chmielewska.
Radni byli na taki przebieg wydarzeń przygotowani. Pierwszy z kwiatami do Chmielewskiej podszedł Ryszard Mieczkowski. Następnie przewodniczący Rady Tomasz Borowski.
- Chciałbym pogratulować decyzji o odwołaniu swojego odwołania - skomentował szef Rady.
- Przypominało mi to odwołanie Grabarczyka - uśmiechnęła się Chmielewska przyjmując bukiety.
Najlepsze komentarze opublikujemy w czwartek 31.01 w darmowym miesięczniku "naszemiasto.pl".
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?