W Bytowie wiceburmistrz Adam Leik proponuje by opłaty naliczać na podstawie ilości zużytej wody. Podobna debata rozpoczęła się w Miastku. Zainicjowało ją spotkanie radnych ze specjalistką w tej dziedzinie - Sabiną Kowalską z firmy Konsulting Inwestycyjny i Środowiskowy z Wejherowa. Jej zdaniem obliczanie ceny wywozu śmieci na podstawie ilości zużytej wody będzie w gminie Miastko trudne, bo w wielu miejscach nie ma jeszcze podłączeń do wodociągu.
- Powierzchnia mieszkalna też jest niesprawiedliwa, bo na 100 m. kw. może mieszkać jedna osoba - wyjaśnia Kowalska.
Jej zdaniem najbardziej właściwe jest obliczanie opłat na podstawie ilości osób przebywających w gospodarstwie domowym. Nie chodzi tu jednak o osoby zameldowane, ale faktycznie przebywając. Ich ilość mogłaby być określana na podstawie oświadczeń podpisywanych przez właściciela nieruchomości.
Przeczytaj więcej na temat tzw. ustawy śmieciowej
W takim systemie już w przyszłym roku jedna osoba za odbiór odpadów w sposób selektywny i popiołów miałaby zapłacić 12,87 zł miesięcznie. Za odpady nieposegregowane proponowana jest stawka 19,80 zł
O ile w mieście odprowadzanie odpadów jest w miarę ucywilizowane, a o tyle mieszkańcy terenów wiejskich gminy Miastko pobili swoisty rekord, bo średnio jedna osoba odprowadza rocznie mniej niż 20 kg odpadów. Wynika z tego, że ogromna ilość śmieci trafia do lasu. W mieście zbiera się ok. 200 kg na osobę. Tzw. ustawa śmieciowa zmuszająca do miesięcznych opłat ma spowodować, że wywożenie śmieci do lasu będzie nieopłacalne.
Sesja Rady Miejskiej w tej sprawie odbędzie się 21 grudnia.
A Twoim zdaniem jaki system jest najlepszy? Najlepsze komentarze opublikujemy 9.11 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?