- Utrzymywanie straży miejskiej dla fotoradaru nie ma większego sensu, bo wpływy z tego tytułu są nikłe. Kierowcy już nauczyli się jazdy zgodnej z przepisami - postuluje jeden z inicjatorów akcji na rzecz likwidacji miasteckiej straży miejskiej.
Mężczyzna prosi o tymczasowe zachowanie jego danych osobowych w tajemnicy. Tłumaczy, że nie chce prowokować władz przed spotkaniem, na którym ustalone mają być dalsze kroki.
- Jeśli nie będzie woli walki, to temat obumrze. Ja uważam jednak, że należy dążyć do likwidacji tej formacji, a więcej pieniędzy dać w zamian policji - dodaje.
Burmistrz Roman Ramion jest zdecydowanym przeciwnikiem takich żądań. Przyznaje, że dochody z kosztującego 150 tys. zł fotoradaru nie są wysokie, co jego zdaniem nie jest istotą funkcjonowania tej formacji.
Jaka jest argumentacja burmistrza? Co o tym pomyśle sądzi przew. Rady Tomasz Borowski, który ostatnio zapłacił mandat za przekroczenie prędkości? O tym przeczytasz w sobotę 30.11 w Dzienniku Bałtyckim Ściągnij elektroniczną wersję gazety.
A czy Twoim zdaniem straż miejska powinna funkcjonować? Napisz komentarz.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?