Działacze klubowi byli w szoku gdy usłyszeli tę wiadomość. Pomorski Związek Piłki Nożnej ustalił bowiem, że klub nie zgłosił do rozgrywek Macieja Śliżewskiego. Z tego powodu zamiast wyniku 6:0 jest 0:3.
To o tyle ważne, że Start z Czarnymi walczył o prawo awansu do IV ligi. Zajmował trzecie miejsce, a Czarni drugie, premiowane awansem. Wygrana 6:0 mocno przybliżyła zawodników Mateusz Felke do upragnionego sukcesu.
Zamiana wygranej na porażkę powoduje, że Start spada na czwarte miejsce tracąc do Czarnych 8 punktów.
- To ewidentnie moja wina, za co przepraszam wszystkich, kibiców, zawodników i moich kolegów z klubu - mówi Paweł Pałka, kierownik drużyny. - Pracuję społecznie i mam mnóstwo obowiązków, w tym zawodowych. Przeoczyłem fakt, że nie zgłosiliśmy Maćka. Bardzo mi przykro, że tak się stało, ale przed nami jeszcze 12 spotkań. Kluczowy będzie mecz z Brdą Przechlewo, która wyprzedza nas teraz w ligowej tabeli.
Trener Mateusz Felke zapewnia, że drużyna z rozżaleniem, ale i ze zrozumieniem przyjęła tę informację.
- Wiem jak Paweł ciężko i społecznie pracuje. Błąd każdy może popełnić. My po prostu teraz będziemy walczyć dalej i zdobędziemy ten awans - komentuje Mateusz Felke.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?