Orzeł ma "wylądować" w sali tradycji. To najnowszy pomysł burmistrza Ramiona

Orzeł dzieli, bo druga grupa osób uważa, że orzeł był symbolem zniewolenia przez Sowietów. Jakby tego było mało, burmistrz promuje nowy sposób zagospodarowania orła. Ma zamiar ustawić go specjalnej izbie tradycji. Radni są zdziwieni, bo po zdemontowaniu pomnika uchwalono, że stanie on na skwerze przy ul. Słupskiej, przy tzw. osiedlu ceglanym.

- Po modernizacji parku zamiast orła postawiono Pomnik Narodu Polskiego. Bardzo dobrze, tylko dlaczego zapomina się o historii tego miasta, której stary orzeł jest częścią. Tylko ludzie o bardzo niskiej wrażliwości historycznej mogliby pozwolić sobie na zapomnienie tego symbolu - napisała do nas mieszkanka Miastka.

Idąc tym tropem ustaliliśmy, że pomnik sławiący żołnierzy radzieckich ulokowany jest w magazynie Zarządu Mienia Komunalnego.

- Odnowiliśmy go i zabezpieczyliśmy - informuje Jerzy Dolny, dyrektor ZMK.

Dalszy los orła leży w rękach rządzących. Burmistrz proponuje całkiem nowe rozwiązanie, które zadziwia radnych.

- Zaproponuję aby ustawić go w sali tradycji, która zostanie urządzona w Centrum Informacji Turystycznej. Zostanie ustawiony tam razem z tubą, którą znaleźliśmy podczas demontowania pomnika - mówi Roman Ramion.

Problem w tym, że może to się stać przynajmniej za pięć lat, bo CIT został zbudowany z pomocą środków unijnych. Przez ustalony okres czasu nie można zmieniać przeznaczenia tego obiektu.

- Jestem zdziwiony propozycją burmistrza, bo w uchwale Rady wyraźnie napisano, że pomnik orła powinien być ustawiony na skwerze przy ul. Słupskiej. Porozmawiam o tym z burmistrzem - zadeklarował Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej. - Należy przypomnieć, że orzeł wpisany jest do rejestru pomników. Nie można dowolnie regulować jego lokalizacji. Jego byt związany jest umowami międzynarodowymi, a w sytuacji zaproponowanej przez burmistrza prędzej czy później zainteresuje się tym ambasada rosyjska. Dalszy los pomnika powinien być uzgodniony ze stroną rosyjską.