Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko: Doniósł na bytowskiego prokuratora. Śledztwo do poprawki

Mateusz Węsierski
Zbigniew Ostrowski
Zbigniew Ostrowski Mateusz Węsierski
Zbigniew Ostrowski z Miastka dopiął swego. Po naszej publikacji Prokuratura Okręgowa w Słupsku uznała, że śledczy rejonowi z Bytowa powinni raz jeszcze zająć się dwukrotnie umorzoną sprawą.

– Wyznaczyliśmy prokuratora w celu wnikliwego zbadania tej sprawy. Przyznał rację panu Ostrowskiemu, bo zabrakło wyjaśnienia wszystkich kwestii – mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy słupskiej Prokuratury Okręgowej.

Prokurator rejonowy z Bytowa otrzymał polecenie starannego zbadania doniesień Ostrowskiego. Mieszkaniec Miastka złożył skargę, bo bytowscy śledczy dwukrotnie umorzyli jego doniesienia. Za każdym razem odnosili się tylko do łamania praw pracowniczych. Nie brali pod uwagę wskazywania możliwości popełnienia przestępstw karno-skarbowych przez byłego pracodawcę [nazwa firmy do wiadomości redakcji – dop. red.]. Tłumaczyli, że Ostrowski nie dostarczył przekonujących dowodów. Przełożeni zganili ich za to.

– Moim zdaniem prokurator zachował się niepoważnie. Nie może żądać od zawiadamiającego przedstawienia dowodów. Ma 30 dni na postępowanie sprawdzające. W tym czasie robi pewne ustalenia. Jeśli zaszłoby prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, to powinien wszcząć postępowanie. Jeżeli tego nie zrobił, to w swojej decyzji powinien odnieść się do wszystkich aspektów sprawy – komentował prokurator Jacek Korycki.

Szef bytowskiej Prokuratury Rejonowej już zdecydował, że sprawa zgłoszona przez Ostrowskiego zostanie potraktowana poważnie.

– Prokuratura Okręgowa wytknęła nam, że dwa wątki nie zostały objęte umorzeniem. W pierwszym pan Ostrowski wskazywał, że otrzymywał niższe wynagrodzenie niż wykazywano. W naszym umorzeniu ta kwestia była ujęta, więc będziemy rozmawiać z prokuraturą, czy nadal będą trwali przy swoim zarzucie, czy też nam odpuszczą. Jeżeli chodzi o zarzut oszustw karno-skarbowych, to rzeczywiście się nim nie zajęliśmy – przyznaje prokurator Jan Zborowski i zapewnia, że zwróci się do Urzędu Kontroli Skarbowej, który ma skontrolować były zakład pracy Ostrowskiego.

Mieszkaniec Miastka liczy, że potwierdzą się jego podejrzenia. – W razie czego jestem do dyspozycji, bo dysponuję faktami, które mogą posłużyć jako dowody – oznajmia Ostrowski.

Gdy rozmawialiśmy z jego byłym pracodawcą zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto