Miastko: Budżet z przyciętymi inwestycjami

Dochody to 53,1 mln zł. Deficyt w wysokości 8,38 mln zł zostanie pokryty przychodami pochodzącymi z emisji obligacji komunalnych (7 mln zł), kredytami i pożyczkami (800 tys. zł) oraz wolnymi środkami w kwocie 2,084 mln zł.

W kategorii dochodów, własne stanowią 20,4 mln zł, a 32,7 mln zł to zewnętrzne źródła finansowania.

Miastko aż 1/3 budżetu wyda na inwestycje

W budżecie zawarto m.in. wydatki z tytułu funduszu sołeckiego. W tym roku to suma 314 tys. zł (szczegółowe zestawienie wydatków sołeckich opublikujemy 4 marca). Z kolei na utrzymanie dróg przeznaczono 660 tys. zł. To o 3,6 proc. mniej niż w ubiegłym roku. W tej sumie 20 tys. zł przeznaczono na wykonanie wiaty przystankowej i zawrotnicy przy miasteckim gimnazjum i 25 tys. zł na zawrotnicę dla autobusów w Dretyniu.

Miastko: Zaskarżyli gminę w Strasburgu

Gmina wyda też 1,5 mln zł na rzecz Starostwa Powiatowego. To dotacja do przebudowy dróg powiatowych: Sikorskiego, Małopolska i Kaszubska. Powiat dokłada drugie tyle, a kolejne 3 mln zł pozyskano z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

W kategorii wydatków administracyjnych na funkcjonowanie Rady Miejskiej przeznaczono 306,5 tys. zł (wzrost o 9,6 proc.), w tym 239,5 tys. zł na diety radnych. Działalność urzędu miejskiego pochłonie 4,45 mln zł (wzrost o 4,4 proc.), z tego 3,4 mln zł na wynagrodzenia.

Miastko: Konflikt rodziców z trenerem

Na obsługę długu Miastko wyda okrągłą sumę 1 mln zł. To aż o 157,3 proc. więcej niż w roku poprzednim. Powód to rosnące koszty obsługi długu w postaci 10 mln zł obligacji i emisja kolejnych obligacji o wartości 7 mln zł.

Największe wydatki dotyczą oświaty. To suma 19,2 mln zł (wzrost o 3,1 proc.). Zawarto w niej ustawowe podwyżki dla nauczycieli oraz dla pracowników administracji i obsługi szkół oraz 690 tys. zł na dofinansowanie dowożenia uczniów.

Spadek wydatków dotyczy pomocy społecznej. To w tym roku suma 10,589 mln zł, a więc o 4,7 proc. mniej niż w ubiegłym roku.

Miastko: Karaś idzie do ratusza

Gmina wiele wyda też na oświetlenie, bo aż 930 tys. zł. To aż o 47,7 proc. więcej niż w ubiegłym roku. W tym 150 tys. zł przeznaczono na nowe punkty świetlne, a reszta to bieżące utrzymanie. Wydatki na nowe punkty świetlne to pieniądze nie spożytkowane w 2010 rok.

Szczegółowy plan inwestycji do zrealizowania i tych przerzuconych na kolejne lata oraz o "kagańcu finansowym", który jest powodem wyeliminowania szeregu inwestycji zmuszając gminę do oszczędności - przeczytasz o tym w piątek 25.02 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.