Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko: Konflikt rodziców z trenerem

Mateusz Węsierski
Trener Marian Pietruszyński zapewnia, że na wszystkie wydatki ma rachunki
Trener Marian Pietruszyński zapewnia, że na wszystkie wydatki ma rachunki Mateusz Węsierski/archiwum
Niektórzy rodzice badmintonistów z Miastka zbuntowali się przeciwko trenerowi, Marianowi Pietruszyńskiemu. Twierdzą, że zbyt często muszą płacić, m.in. za sprzęt i stroje.

Rodzice zawodników grających w Miasteckim Klubie Badmintona Lednik twierdzą, że trener „zdziera” z nich pieniądze. Nie podoba im się, że każe płacić za stroje, sprzęt i dojazdy, choć z budżetu gminy przyznano mu jedną z większych dotacji.

- Klub na 2010 rok otrzymał 65 tys. zł na popularyzowanie sportu wśród dzieci i młodzieży, ale w tej puli przynajmniej 3/4 to pieniądze na etat trenera. Dochodzi do tego, że od mojego dziecka za wyjazd do Warszawy wziął 250 zł, a do oddalonego o 55 km Słupska 50 zł. Jechało ich 5 czy 6, więc łatwo można sobie przeliczyć, jakie pieniądze kasuje trener - mówi rozgoryczony rodzic, który zgłosił się z prośbą o interwencję (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - To paranoja, bo nasze dzieci grają w koszulkach z herbem i nazwą „Miastko”. Promują swój region zdobywając medale w całej Polsce. Po to gmina dała klubowi aż 65 tys. zł dotacji, aby trener nie musiał nas obciążać finansowo - dodaje.

Kolejny rodzic narzeka, że trener żąda pieniędzy na sprzęt.

- Paletki, buty, stroje, wszystko mamy finansować - mówi. - Pytam więc, na co wydaje pieniądze przyznane przez gminę?

Trener Marian Pietruszyński stara się zachować spokój.

- Na wszystko mam rachunki - zapewnia. -Mogę je przedstawić. Zapraszam rodziców na spotkanie do siebie. Publicznie przez prasę nie będę z nimi rozmawiał - komentuje.

Zaraz jednak dodaje, że czasami zachodzi konieczność dopłacania. - Na wszystko nam nie wystarczy - podkreśla.

Okazuje się, że w innych klubach nie ma takiego systemu.

- Rodzice moich zawodniczek nie płacą żadnych składek. Dojazdy na turnieje są darmowe, a za uczestnictwo muszą płacić jedynie od 30 do 50 zł od osoby, gdzie koszt całkowity na osobę wynosi od 150 do 200 zł - mówi Waldemar Żurawik, trener siatkarskiej drużyny Morena Miastko. - Są też takie turnieje, gdzie nie ma konieczności uiszczania wejściówki. Ponadto u mnie zawodniczki nigdy w życiu nie zapłaciły ani grosza za sprzęt. Przykładowo z budżetu klubu daję po 150 zł na buty. Dziewczyny kupują je same. Jeśli któraś weźmie w sklepie droższe, to dopłaci. Jeśli zmieści się w podarowanej przez klub sumie, to ma obuwie za darmo - wyjaśnia Żurawik.

Konieczność kultywowania drobnej odpłatności za uczestnictwo w turniejach trener siatkówki tłumaczy tak: - Minimalny finansowy wkład to dla zawodniczki również pewna motywacja do dania z siebie jak najwięcej na parkiecie, a rodziców mobilizuje do dalszej pracy. Możemy też dzięki temu uczestniczyć w większej ilości turniejów.

Trener zapaśników pobiera tylko składki członkowskie.

- To suma 5 zł za miesiąc od zawodnika, a jeśli są to bracia, to każdy opłaci po 3 zł - mówi Kazimierz Wanke, trener Zapaśniczego Klubu Sportowego Miastko. - Za sprzęt i uczestnictwo w zawodach pieniędzy nie biorę - dodaje.

Budżet ma podobny do badmintonistów, bo rocznie tylko 2 tys. zł więcej.

Burmistrz Miastka nie zamierza drążyć tego tematu.

- Naszym zadaniem jest rozliczenie prawidłowości wydatkowania dotacji. Jeśli klub wprowadza dodatkowe opłaty, to jest to jego wewnętrzna sprawa - mówi Roman Ramion. - Rodzice powinni porozmawiać z zarządem i tam rozstrzygnąć swoje wątpliwości, bo moim zdaniem klub powinien gospodarować pieniędzmi tak, by starczyło na wszystkie zaplanowane wyjazdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto