Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawody wędkarskie nad jeziorem Byczyńskim. Szczupaki coraz większe

Mateusz Węsierski
Mateusz Węsierski
Zawody wędkarskie nad jeziorem Byczyńskim. Szczupaki coraz większe
Zawody wędkarskie nad jeziorem Byczyńskim. Szczupaki coraz większe Koło PZW Karaś
1 maja skończył się sezon ochronny szczupaka, więc wędkarze ruszyli na łowy. Zorganizowali spinningowe zawody wędkarskie nad jeziorem Byczyńskim walcząc o mistrzostwo koła PZW Karaś i puchar burmistrza Miastka.

Wodę w poszukiwaniu największych szczupaków przeczesywało 27 zawodników. Najmłodszy miał 10 lat. Po 5 godzinach łowienia (w dwóch 2,5-godzinnych turach) do klasyfikacji zgłoszono 9 wymiarowych szczupaków.

- Wszystkie złowione ryby trafiły do wody, bo zawody wędkarskie zostały rozegrane na żywej rybie w formule „złap i wypuść” - tłumaczy Tomasz Krauze z koła PZW Karaś.

Największego szczupaka złowił Kazimierz Lipkowski. To ryba ważąca 5,30 kg o długości 92,5 cm.

- To niewątpliwie duży sukces, gdyż od wielu już lat podczas zawodów tak duża ryba nie została złowiona - zauważa Tomasz Krauze. - Intensywne zarybienia ze środków własnych koła, dbałość o ochronę jeziora przed kłusownictwem oraz racjonalna gospodarka powoli przynoszą efekty. Przypomnijmy, że w zeszłym roku koło ze środków własnych zarybiło jezioro narybkiem szczupaka, a w celu ochrony na rok akwen został wyłączony z wędkowania metodą spinningową i na żywca.

Ponadto wiosną tego roku społeczna straż rybacka, działając z policją, ujęła na gorącym uczynku trzech kłusowników, którzy próbowali nielegalnie łowić ryby w tym jeziorze. Skonfiskowano 200 metrów sieci.

- Dało to sygnał innym śmiałkom, że jezioro jest dobrze pilnowane przez wędkarzy - zauważa Krauze.

Drugie miejsce zajął Ireneusz Myślak, który złowił dwa szczupaki o łącznej masie 1,9 kg oraz Paweł Łaptosz, którego dwa szczupaki ważyły nieco mniej - 1,35 kg.

Wyróżniono także najmłodszego uczestnika zawodów, 10-letniego Sebastiana Parzontka-Lipińskiego z podmiasteckiego Przęsina. Otrzymał w nagrodę kołowrotek.

Zawodom towarzyszyła miła atmosfera. Pieczono kiełbaski w trakcie przerwy między turami, na zakończenie wszyscy zjedli gorącą grochówkę z wkładką.

Zarząd Koła PZW „Karaś” dziękuje wszystkim fundatorom za wsparcie w organizacji zawodów, a byli nimi: Sklep Wędkarski „Barduta” Magdalena i Bartosz Gocoł, Bogusław Bodnar, Tomasz Kruse, Robert Berndt, Mirosław Jakimiec i Zbigniew Kisielewski.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto