Dziwna historia pewnego listu. Nadawcą był miastecki urząd miejski, autorem radny Waldemar Żurawik, a adresatem Zarząd Dróg Powiatowych. Radny wnioskował o przywrócenie znaku zezwalającego na czasowy, 15-minutowy postój po prawej stronie ul. Chrobrego. Wniosek miał rozpatrzyć Powiatowy Zespół d.s. Analizy Bezpieczeństwa i Warunków Ruchu na Drogach. Minęły 3 miesiące, a odpowiedzi nie było. Zainteresowaliśmy się sprawą ustalając, że list z wnioskiem radnego nigdy nie dotarł do Zarządu Dróg Powiatowych, a przynajmniej nie ma na to żadnych dowodów.
- Nie ma takiego wniosku? - zdziwił się radny Waldemar Żurawik, gdy poinformowaliśmy go, że ani Zarząd Dróg Powiatowych, ani naczelnik wydziału komunikacji, nie widzieli i nic nie słyszeli o wniosku, który miał rzekomo składać 13 października 2011 roku.
Radny nie mógł ukryć zdumienia. Zapowiedział interwencję w urzędzie. My przepytaliśmy wszystkie osoby, które mogły mieć styczność z dokumentem radnego. Jest jak w czeskim filmie - nikt nic nie wie.
- Po raz pierwszy słyszę o takim wniosku - zapewnia Piotr Lemańczyk, naczelnik wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Bytowie, a zarazem szef Powiatowego Zespołu d.s. Analizy Bezpieczeństwa i Warunków Ruchu na Drogach
W Zarządzie Dróg Powiatowych, gdzie bezpośrednio miał trafić list z Miastka, takiej korespondencji nigdy nie odebrano.
- Przejrzeliśmy wszystkie wnioski i cały dziennik korespondencji. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że nigdy takiego dokumentu nie otrzymaliśmy - mówi Janusz Mortas z ZDP.
“Śledztwo” w sprawie zaginionej korespondencji przeprowadził wiceburmistrz Miastka. Nie dało efektu, choć ustalono pewne fakty.
- Wniosek został przesłany zwykłym listem, więc potwierdzenia nie mamy - wyjaśnia Zielonka. - Pamiętam, że osobiście podpisywałem to pismo i z pewnością zostało wysłane. Niestety, muszę przyznać, że z powodu braku potwierdzenia nie będziemy mogli tego udowodnić.
Korespondencja się nie znalazła, więc postanowiono ponowić wniosek radnego.
Sukces siatkarek Waldemara Żurawika**
Przedmiotem sprawy jest przywrócenie 15-minutowej możliwości postoju po prawej stronie jednokierunkowej ulicy Chrobrego, która od 1 stycznia jest ulicą gminną, podobnie jak ul. Piastowska, Młodzieżowa i Kujawska. Powiat oddał te drogi przekazując też za darmo budynek na terenie szpitala, gdzie mieścił się oddział psychiatryczny. Gmina wzięła go razem z najemcami, a więc i dochodami.
- Pracuję w tej szkole i widzę, że problem z parkowaniem przed godziną 8 i po 12 jest bardzo poważny. Wówczas przyjeżdżają rodzice. Jest wielki bałagan, bo brakuje miejsc parkingowych. Nawet w najbliższej okolicy nie ma gdzie postawić samochodu - narzeka Żurawik.
Nowa organizacja ruchu została wprowadzona w styczniu 20112 roku na wniosek policji. Stróże prawa stwierdzili, że prawą stronę ul. Chrobrego trzeba wyłączyć z możliwości postoju, bo powoduje to utrudnienia w ruchu. Szczególnie chodziło o autobusy szkolne. Radny Żurawik nie zgadza się z takimi argumentami.
- Autobusy przyjeżdżają o godz. 13-14, a rodzice dużo wcześniej. Jedno z drugim nie koliduje - zapewnia.
Problem dotyczy nie tylko Szkoły nr 1, ale i Przedszkola nr 1. Możliwości czasowego postoju domagają się szczególnie rodzice narzekając, że policja zbyt rygorystycznie podchodzi do tej sprawy.
- Widziałem raz taką sytuację, jak miastecki funkcjonariusz „dopadł” kobietę, która przyjechała po dzieci. Wchodzi do samochodu, a on od dobiegł z mandatem. Zbulwersowała się, bo kazał jej podejść z dokumentami. Odmówiła, bo nie chciała zostawić dzieci w aucie - opowiada pan Piotr z Miastka [nazwisko do wiadomości redakcji]. - Policja powinna zrozumieć, że tam naprawdę nie ma gdzie zaparkować. Lewa strona ul. Chrobrego jest cały czas zablokowana autami, ul. Koszalińska też, a i w tzw. podkowie nie zawsze są wolne miejsca. Innej możliwości parkowania nie ma. Gdy pogoda się pogorszy matki i ojcowie z dziećmi będą musieli iść kilkaset metrów od szkoły do samochodu.
Do sprawy wrócimy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?