Nasz rozmówca zaczyna opowieść historią o Rosjanach, którzy po zakończeniu działań wojennych zaczęli “małpować” motoryzacyjne rozwiązania techniczne podpatrzone w amerykańskich samochodach.
- Na przykład głowica z rosyjskiego GAZ-a pasowała do amerykańskiego Dodge`a - objaśnia. - Później licencję na takie samochody sprzedano Polakom, nie uwzględniając przedniego napędu. Tak powstały Lubliny, u nas z napędem na tylną oś.
Przeczytaj też o budowie nowego marketu w Miastku
On sam ma Lublina, ale w rosyjskim wykonaniu. Auto wyprodukowano w 1946 roku. Ciekawostką są drewniane profile w drzwiach, zastosowane prawdopodobnie z powodu braku odpowiedniej technologii.
Drugi posiadany przez niego Lublin pochodzi z połowy lat 50-tych. To już nasz polski pojazd. Pod maską ma silnik rzędowy, sześciocylindrowy, dolnozaworowy. Na dzisiejsze czasy to bardzo słaba jednostka o sile zaledwie ok. 60 KM.
O pozostałych motoryzacyjnych skarbach kolekcjonera przeczytasz w piątek. 13.04 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego. Piszemy też o innych lokalnych wydarzeniach.
Kliknij by w ciągu kilku sekund zdobyć wersję elektroniczną gazety
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?