Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za śmieci w regionie płacimy, jak za zboże. W Miastku i Bytowie… A w Rzeczenicy taniutko

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. Krzysztof Kapica/Zdjęcie ilustracyjne
W Koczale szykują się horrendalne podwyżki opłat za wywóz śmieci. W Miastku samorząd zmienił stawki z 16 na 28 zł za osobę. W Bytowie z 6,7 na 7,5 zł za metr sześcienny zużytej wody. A sąsiednie samorządy – Rzeczenica i Lipnica – zacierają ręce, bo rok temu kupiły własne śmieciarki i opłaty za wywóz odpadów jeśli wzrosną, to w niewielkim stopniu.

Na ogłoszony przez gminę Koczałę przetarg dotyczący wywozu śmieci, odpowiedziała tylko jedna firma z Nakli. To ten sam przedsiębiorca, który w mijającym roku zajął się wywozem odpadów. Tyle tylko, że za swoją roczną działalność na rzecz mieszkańców gminy Koczała, zażądał dwukrotnie wyższego wynagrodzenia. W 2020 roku była to kwota 443 232 zł, a teraz oferta opiewa na 816 417 zł.

Przed radnymi z Koczały bardzo trudna decyzja. Opłaty pobierane od mieszkańców muszą wzrosnąć. Obecnie każda osoba uiszcza 16,90 zł. Co prawda przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty, ale można śmiało prognozować, że opłata wzrośnie do co najmniej 25 zł.

Wszędzie podwyżki

Identyczna sytuacja była w Miastku. Tutaj, po przetargu, opłaty wzrosły z 16 do 28 złotych. W przypadku niesegregowania śmieci to kwota 84 zł za osobę miesięcznie.
W Bytowie sytuacja wygląda nieco inaczej. Ten samorząd bowiem pobiera opłatę za wywóz śmieci nie od osoby, a od ilości zużytej wody. Jeśli w danym miesiącu mieszkaniec zużył jeden metr sześcienny, za wywóz odpadów płaci 7,5 zł (wcześniej 6,7 zł). Przy czym średnio, jedna osoba w mieście i gminie Bytów zużywa w ciągu miesiąca ok. 2,5 metra, choć dane Głównego Urzędu Statystycznego są nieco inne – dorosła osoba w miesiącu zużywa ok. 3,5-4 metrów sześciennych. Oznacza to, że w Bytowie dwuosobowa rodzina ze swojego portfela będzie musiała wysupłać nie 16,75 zł, a 18,75 zł.

Własne śmieciarki

Tymczasem są już regionie prekursorzy zmian, którzy już w ubiegłym roku gospodarkę odpadami komunalnymi postanowili wziąć we własne – samorządowe – ręce. Tak radzą sobie Lipnica i Rzeczenica w powiecie człuchowskim.

Różnice polegają tylko na tym, że w Rzeczenicy zajęła się tym gminna spółka, a w Lipnicy należało taką utworzyć. I stało się to w kwietniu tego roku (2020). Utworzony został Zakład Gospodarki Komunalnej Gochy z prezesem Marcinem Kiedrowskim na czele. Samorząd kupił dwie śmieciarki – dużą scanię za 130 tys. zł i małą volvo za 25 tys. zł. Do wywozu odpadów zatrudnione zostały dwie osoby, a jedna osoba na pół etatu prowadzi administrację. Obecnie stawki za wywóz śmieci to 15 zł za osobę, która deklaruje kompostowanie oraz 20 zł jeśli tego nie robi.

- Spółka jest powołana od kwietnia, więc dopiero na początku przyszłego roku będziemy robić podsumowanie – mówi prezes Marcin Kiedrowski, uzasadniając brak danych miesięcznych.

Bilans wyjdzie na zero

Z kolei Rzeczenica zrobiła już podsumowanie pierwszych 10 miesięcy funkcjonowania nowego systemu odbioru odpadów od mieszkańców. Tutaj należy przypomnieć, że samorząd kupił śmieciarkę za 198 tys. zł. Dodatkowo Zakład Gospodarki Komunalnej w Rzeczenicy dysponuje mniejszym autem – citroen jumper – pozyskanym bezpłatnie z Zakładu Karnego w Czarnem.

Opłata za wywóz odpadów to od czerwca br. to 15 zł od osoby, jeśli kompostuje, a 15,50 zł jeśli tego nie robi.

- W ciągu 10 miesięcy już widzimy oszczędności. Umowa ze spółką ZGK opiewa na 253 tys. zł. Wykonanie na koniec października wyniosło 153 tys. zł, a przychody to 165 tys. zł

– wylicza wójt Rzeczenicy Marcin Szulc i nie kryje zadowolenia, że wspólnie z mieszkańcami, samorząd mniej wydaje niż zakładał.

Zaznaczyć jednak trzeba, że odbiorem śmieci zajmują się pracownik ZGK – kierowca zatrudniony na umowę zlecenie oraz dwóch pracowników spółdzielni socjalnej. Oba samochody pokonują ok. 325 km miesięcznie plus dojazdy do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze pod Chojnicami.

- Minimalizujemy koszty transportu. Na wybudowania nie jeździmy dużą śmieciarką, która na 100 km pali 50 litrów, a jumperem, który pali 15 litrów

– zaznacza wójt Rzeczenicy. - Całość skalkulowaliśmy na tyle dobrze, że udało się. Zbilansuje się nam rok, choć opłaty dla mieszkańców podnosiliśmy w połowie roku. Pewnie, że byłoby łatwiej ogłosić przetarg i o nic się nie martwić. Po to tu jednak jesteśmy, żeby kombinować by mieszkańcom żyło się lepiej i taniej. Trzeba trochę zachodu, ale dziś już jesteśmy mądrzejsi – nie kryje zadowolenia Marcin Szulc.

System się sprawdził. Będzie nowa śmieciarka

Ważne jest też porównanie roku 2019 do 2020. Oczywiście od 1 stycznia do 31 października. W skład kalkulacji opłaty za śmieci w 2019 roku wyglądała następująco:
- w systemie było 2 727 osób
- koszt utrzymania Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów – 18 tys. zł
- edukacja - 1300 zł
- administracja - 52 tys. zł
- transport z PGK w Szczecinku – 281 tys. zł
- zagospodarowanie odpadów w ZZO w Nowym Dworze – 139 tys. zł

W 2020 roku z kolei kalkulacja wygląda tak:
- w systemie jest 2 708 osób
- koszt utrzymania Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów – 11 tys. zł
- edukacja - 1000 zł
- administracja - 52 tys. zł
- transport ZGK w Rzeczenicy – 253 tys. zł
- zagospodarowanie odpadów w ZZO w Nowym Dworze – 175 tys. zł

Jak zaznacza wójt Rzeczenicy, oszczędności (27 tys. zł) są nie tylko na transporcie.

- Czekam jeszcze na dane, ale w ciągu 10 miesięcy wywieźliśmy do ZZO 320 ton śmieci. W tym samym czasie rok wcześniej było ich o 60 ton więcej. Mam swoją teorię, ale zaczekam z nią na pełne dane

– ucina Szulc.

Radni z tej gminy nie uciekną jednak przed dyskusją o ewentualnych podwyżkach opłat za wywóz śmieci. Od 1 stycznia 2021 roku zmieniają się zasady związane z częstotliwością odbioru. Zgodnie z ustawą, z budynków wielorodzinnych wywóz musi być co tydzień, a z domków jednorodzinnych co dwa tygodnie. - Częstotliwość wywozu się zwiększy, więc koszty paliwa i obsługi wzrosną. Przygotowujemy uchwałę o nowych stawkach. Przetarg ogłosimy tylko do naszej spółki. To oni wyliczą, jakie będą koszty. Do podanej kwoty doliczę obsługę, stałe koszty związane z ZZO i utrzymanie PSZOK-u. Zamierzamy też kupić drugą śmieciarkę – sygnalizuje wójt Rzeczenicy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto