Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Tuchomie ukrywał się w schowku na pościel w łóżku, bo nie chciał iść do więzienia

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Matka ukryła syna przed policjantami w schowku na pościel łóżka. Mężczyzna był poszukiwany, bo miał odsiedzieć w więzieniu ponad osiem miesięcy. Ukrywanie się nie było skuteczne. Mieszkańca gminy Tuchomie znaleźli policjanci.

Mężczyzna ukrywał się w schowku na pościel w łóżku

Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Tuchomiu pojechali do mieszkania w gminie Tuchomie, w którym miał ukrywać się 32-latek, poszukiwany za niepłacenie alimentów i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Pod ustalonym adresem mundurowi zapukali do drzwi, a te otworzyła im kobieta – matka mężczyzny. Zrzekała się, że jej syn był w mieszkaniu, lecz przed chwilą wyszedł.

- Policjanci nie dali wiary kobiecie, też z tego powodu, że wcześniej słyszeli męski głos dobiegający zza drzwi. Postanowili sprawdzić każdy kąt mieszkania. Okazało się, że mieli rację, a poszukiwany był na miejscu skryty w jednym z łóżek w schowku na pościel – mówi rzecznik prasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz i dodaje, że mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Wkrótce trafi do zakładu karnego, gdzie spędzi wcześniej zasądzoną karę ponad 8 miesięcy więzienia.

Z kolei matka mężczyzny, która pomagała w ukrywaniu poszukiwanego, została przez policjantów pouczona o odpowiedzialności karnej związanej z wprowadzeniem funkcjonariuszy w błąd.

ZOBACZ TAKŻE:
Nie korzystał z maseczki, okazało się, że jest poszukiwany

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W gminie Tuchomie ukrywał się w schowku na pościel w łóżku, bo nie chciał iść do więzienia - Dziennik Bałtycki

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto