W Bytowie rondo brał taranem. Zatrzymały go rośliny. W Pomysku Małym auto w rowie - bilans Nowego Roku

Pierwszego dnia nowego roku, pomimo wielokrotnych apeli policjantów o trzeźwość za kierownicą, nie zabrakło tych, którzy zlekceważyli ostrzeżenia. Efektem były dwie niebezpiecznie sytuacje na drogach w powiecie bytowskim.

Do pierwszej z nich doszło przed godziną 4.00 1 stycznia 2023 r. Dyżurny bytowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w Pomysku Małym volkswagen wypadł z drogi.

- Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zobaczyli mężczyznę, który siedzi za kierownicą samochodu. Przyznał on, że chwilę wcześniej pił alkohol i chciał odprowadzić pojazd do miejsca zamieszkania. Badanie trzeźwości wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie

– relacjonuje rzecznik prasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz i wyjaśnia, że najprawdopodobniej 18-latek zasnął na kierownicą i autem wypadł z drogi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

- Dodatkowo sprawdzenie w systemach wykazało, że 18-latek nie posiada prawa jazdy. Teraz odpowie on przed sądem m.in. za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności

– dodaje Łaszcz.

Do kolejnej sytuacji doszło tego samego dnia około godziny 20.00. Świadkowie zaalarmowali mundurowych, że mężczyzna z dużą prędkością wjechał w rośliny na środku ronda przy ulicy Mierosławskiego w Bytowie. Oprócz niego, mercedesem podróżował również pasażer.

- Policjanci ustalili, że pojazdem kierował 46-letni obywatel Ukrainy. Od mężczyzny funkcjonariusze wyczuwali alkohol oraz tracił on równowagę. Odmówił jednak badania alkomatem na miejscu, więc policjanci udali się z nim na pobranie krwi do szpitala. Jeśli potwierdzi się, że w organizmie mężczyzny był alkohol odpowie on za kierowanie pojazdem i spowodowanie kolizji pod jego działaniem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i kara grzywny – dodaje Łaszcz.