Tragedia w podmiasteckim Stachowie. Poszkodowana rodzina, która kilka miesięcy temu straciła wszystko

Dzisiaj w nocy (z 20 na 21 lutego 2023 r.) ok. godz. 2.00 doszło do pożaru tzw. bliźniaka w Stachowie w gminie Miastko. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, ogień wydostawał się już na dach i przez okna. Strawił wszystko – część domu, który jeszcze nadawała się do użytku i drugą część, którą we wrześniu 2022 r. zniszczył wybuch w nielegalnej destylarni alkoholu. Pierwsze informacje dotyczyły wybuchu butli z gazem.

Pięć miesięcy temu trzyosobowa rodzina, w tym nastoletnie dziecko, straciła dach nad głową. Teraz ogień odebrał nadzieję na odbudowanie domu.

- Ciocia wczoraj pojechała z wujkiem i synem zabezpieczyć plandekę, która była nad tą częścią zniszczoną przez wybuch. Postanowili spać w tej niezniszczonej części domu, żeby mieć wszystko na oku. Od kilku dni pada przecież deszcz i wieje bardzo silny wiatr. W nocy obudzili się, kiedy ogień był już wszędzie. Udało im się uciec, tak jak stali – mówi Agnieszka Szadkowska z Dolska, która zaczęła organizować pomoc. - Potrzebne są rzeczy codziennego użytku, ale i materiały na odbudowę domu - mówi i podaje numerem telefonu do kontaktu - 606 972 157.

W nocnej akcji udział wzięło siedem zastępów straży z Wałdowa, Piaszczyny, Kramarzyn i Brzeźna Szlacheckiego oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Miastku.

- Kiedy dotarliśmy na miejsce, budynek był już całkowicie ogarnięty ogniem. Przyczynę pożaru będzie ustalać policja, ale może to mieć związek z wichurami. Z relacji poszkodowanych wiemy, że były przerwy w dostawach prądu. Zarzewie ognia z kolei było od tej uszkodzonej strony budynku, gdzie znajdowało się przyłącze energetyczne – wyjaśnia dowódca JRG w Miastku Dariusz Dwulit.

ZOBACZ TAKŻE:
To wybuchła domowa destylarnia alkoholu. Jan K. z podmiasteckiego Stachowa w szpitalu usłyszał zarzuty