Szczegóły zeznania majątkowego. Zobacz co posiada wicestarosta bytowski

Pieniądze zgromadzone na koncie to współwłasność małżeńska, a jeszcze rok temu tylko 3,5 tys. zł posiadał razem z żoną. Teraz - oprócz gotówki - Marcinkowscy mają też jednostki funduszu inwestycyjnego o znikomej wartości 200 zł.

Jeżeli chodzi o nieruchomości, to wicestarosta nie posiada ich zbyt wiele. W ubiegłym roku wykazywał jeszcze 1/3 domu o wartości 100 tys. jako współwłasność małżeńską. Miał też działkę wycenianą na kwotę 25 tys. zł. W 2010 roku posiadał także mieszkanie warte 70 tys. zł.

W tegorocznym oświadczeniu majątkowym nie ma już tych rzeczy. Może za to pochwalić się działką o pow. 12,5 ara [a nie jak wcześniej podawaliśmy ponad hektara - dop. red.], na której rozpoczął budowę domu jednorodzinnego.

Przeczytaj też o termomodernizacji trzech powiatowych szkół

Całość przekracza już sumę nieruchomości, które miał wcześniej. Same roboty budowlane wycenił na 118 tys. zł. Marcinkowski nie chce komentować tej inwestycji.

- Wszystko co niezbędne zawarte jest w oświadczeniu. Nie muszę się tłumaczyć, co zrobiłem z pozostałymi nieruchomościami - ucina polityk.

Funkcja wicestarosty przyniosła mu dochód w wysokości 110 tys. zł brutto. Dodatkowo, z racji poprzedniej pracy w bytowskim urzędzie miejskim, otrzymał trzynastą pensję wypłaconą w 2011 roku. To ponad 5 tys. zł.

Wicestarosta porusza się samochodem marki Audi A6 z 1998 roku. Nie jest jednak w pełni jego właścicielem ponieważ 1/3 należy do kogoś innego. Rok temu zeznał, że chodzi o matkę.

Andrzej Marcinkowski oprócz majątku posiada również pewne zobowiązania. Od kilku lat "ciągnie się za nim" pożyczka hipoteczna. Została wzięta na okres 10 lat na cele konsumpcyjne i remont domu. Aktualnie zostało mu do spłacenia 27 tys. franków szwajcarskich. Średnio co rok ta suma zmniejsza się o 3 tys. franków.

W 2011 roku pojawił się nowy kredyt. Dokładnie mówiąc została uruchomiona transza kredytu "Rodzina na swoim". Środki z niego przeznaczone są na budowę domu. Na 31 grudnia 2011 wicestarosta miał 159 tys. tego długu. Nie jest jednak z tym sam, ponieważ kredyt dzieli z żoną.