Teresa Jadwiga Garland mówi o sobie, że jest zaprzysiężonym prezydentem Obywatelskiej Tymczasowej Rady Stanu Narodu Polskiego – Społecznego Komitetu Konstytucyjnego. Decyzję ogłosiła pod koniec września 2020 roku. Wcześniej, bez powodzenia, startowała do Sejmu z komitetu wyborczego Grzegorza Brauna „Szczęść Boże!". To tak dla przypomnienia, bo teraz Garland zaistniała w Bytowie. Przesłała trzy petycje do bytowskich radnych i burmistrza. Wszystkie dotyczyły Covid-19.
O co chodzi?
Jedna z petycji dotyczy Narodowego Programu Szczepień. Z jej treści wynika, że Garland apeluje do władz samorządowych o wycofanie się z realizacji masowych szczepień w Bytowie przeciw Covid-19.
„(…) Jak to możliwe, że teraz zgadzacie się, knujecie i promujecie niedostatecznie zbadane i potencjalnie niezwykle niebezpieczne szczepionki na koronawirusa, które zawierają genetycznie zmodyfikowany RNA? (…) Szczepienia te mogą zwiększyć ryzyko zachorowania na covid i inne choroby zakaźne układu oddechowego. (…) Nakłanianie ( obiecując różne bonusy ) i namawianie Obywateli RP do przyjmowania szczepionek na SARS-Cov-2 to traktowanie nas Waszych Wyborców – jak króliki/szczury doświadczalne.
To działanie wbrew Konstytucji RP i wielu międzynarodowych umowom, które Polska podpisała. Nie ma na to naszej zgody! (…) Żądamy natychmiastowego zaprzestania tego eksperymentu na mnie i moich rodakach! Żądamy odwołania wszystkich ograniczeń wolności, w tym gospodarczych, które zostały nam narzucone w czasie roku 2020! (...)”.
Projekt uchwały
W kolejnej petycji Garland podpowiada radnym z Bytowa, jaka uchwałę mieliby podjąć. „(…) Działając w stanie wyższej konieczności w celu zrealizowania dobra najwyższego Suwerenów:
Stajemy w obronie prawdy, godności i wolności człowieka na terenie naszej gminy i będziemy je bezwzględnie egzekwować.
W związku z brakiem udokumentowanych, opartych na stanie faktycznym ekspertyzach ws Covida oraz z niedopuszczeniem przez rząd do otwartej publicznej lekarskiej debaty w celu ustalenia prawdziwych faktów i metod leczenia związanych z koronawirusem, co podważa uchwalone przez rząd prawo oraz respektowanie i egzekwowanie wdrożonych przez Rząd i Sejm aktów prawnych w tej materii, znosimy na terenie naszej gminy wszelkie wprowadzone obostrzenia związane z tzw. „pandemią” koronawirusa. Zakazujemy realizowania dalszych obostrzeń zakazujących ludziom pracować (…)”.
W ostatnim dokumencie samozwańcza prezydent podnosi temat dyskryminacji, zakazanej przez Konstytucję RP, tych mieszkańców Bytowa, którzy nie wezmą udziału w Narodowym Programie Szczepień.
Bez rozpatrzenia
Wszystkie pisma Garland trafiły pod obrady Komisji Skarg, Wniosków i Petycji działającej przy Radzie Miejskiej Bytowa. I nie zostaną nawet rozpatrzone. Radni skupili się bowiem na tym, że nie mają kompetencji w związku z obostrzeniami czy planami rządu.
- To prawda, że petycje zostały odrzucone bez prowadzonej dyskusji. Zresztą trudno o merytorykę w kwestiach poruszanych przez autorów petycji. Głownie dlatego, że nie leżą w gestii kompetencji poszczególnych samorządów – kwituje przewodniczący komisji Bogdan Adamczyk.
- Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli w Bytowie stanowić jakąś antyszczepionkową enklawę. Nie możemy odbierać mieszkańcom możliwości szczepienia ani wprowadzać prawa miejscowego będącego ponad prawem krajowym mającym na celu łagodzenie obostrzeń dotyczących koronawirusa. Samorządy nie są właściwymi adresatami tych petycji
– komentuje Adamczyk.
Uchwałę o pozostawieniu petycji bez rozpatrzenia, radni mają podjąć na najbliższej sesji 27 stycznia 2021 r.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
