Na pomysł stworzenia w miasteckim parku biblioteczki wpadła szefowa wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Miastku Paulina Stranz. Sama jest miłośniczką książek, więc pomyślała: Dlaczego nie w Miastku.
- Pomysł narodził się z ogólnoświatowego trendu. Dużo polskich miast ma takie i podobne biblioteczki. Wierzę, że inicjatywa spodoba się i mieszkańcy będą dbać o biblioteczkę – mówi Paulina Stranz i dodaje, że trzyma kciuki za mieszkańców.
- Ufam, że nikt tego nie zniszczy, a książki będą faktycznie wędrować od czytelnika do czytelnika. Jeśli ich będzie coraz mniej, bo nie każdy odda, będziemy się starać uzupełniać biblioteczkę
– dodaje Stranz i zachęca do przynoszenia swoich egzemplarzy. Ma to być bowiem miejsce wymiany książek. - Można je także przynosić do nas, do Centrum Informacji Turystycznej w Miastku – dodaje.
Wykonaniem samej biblioteczki zajęli się z kolei pracownicy Zarządu Mienia Komunalnego w Miastku.
- Zrobiliśmy ja prawie bez kosztów. Znaleźliśmy i pozyskaliśmy regał, oczyściliśmy, pomalowaliśmy i przymocowaliśmy na stale w parku. Moja załoga bardzo zaangażowała się w tę inicjatywę. Jeden z pracowników przyniósł swój prywatny pistolet do pomalowania regalu. Naprawdę, każdemu życzę takiej załogi
– mówi kierownik ZMK w Miastku Jerzy Dolny.
Pierwszych 60 książek przekazała do Parkowej Biblioteczki miastecka filia Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Słupsku. O kolejne Paulina Stranz prosi mieszkańców. - Każdy może przynieść swoje książki, wymienić je lub po prostu zostawić – zachęca kierownik Stranz.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?