Na wstępie trzeba zaznaczyć, że do tej pory mieszkańcy Trzebielina mogli tylko wrzucać pieniądze do puszek nielicznych wolontariuszy. Główny sztab był bowiem zawsze u sąsiadów w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Miastku. Dlatego też zapewne, w ubiegłym roku na ulice Trzebielina wyszedł tylko jeden wolontariusz.
W tym roku, podczas 30 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Trzebielinie będzie mnóstwo atrakcji.
- Postanowiliśmy samodzielnie zbierać pieniądze, tym bardziej że do naszej ekipy w centrum dołączył mężczyzna, który organizował już finały. Nie miałyśmy więc żadnych obaw czy nam się uda. Mam nadzieję, że to przełoży się na wynik zbiórki
– mówi dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Trzebielinie Marta Sikora, która dodaje że sama przekonała się, jak wielka i dobra robotę robi fundacja Jurka Owsiaka.
- Moje dziecko korzystało ze sprzętu WOŚP. Tuż po urodzeniu 10 dni leżała w inkubatorze. W szpitalu, wszędzie było pełno sprzętu z serduszkiem. Do szpitala niestety wracałyśmy kilka razy. Zawsze, podczas leczenia, serduszka nam towarzyszyły. Dlatego wierzę w tę akcję i wierzę w Fundację
– dodaje Sikora.
A skoro jest sztab w Trzebielinie, to nie może zabraknąć wolontariuszy. Podczas tegorocznego finału będzie ich aż 23.
Z kolei w organizację imprezy finałowej zaplanowanej w GCK w Trzebielinie włączyli się urzędnicy, leśnicy, szkoły...
- Jestem naprawdę w pozytywny szoku, że aż tyle osób chce nam pomóc. I to nie tylko z gminy Trzebielino ale nawet ze Słupska. Zainteresowanie przekazaniem na fantów na loterię czy licytacje przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Każdy chce nam pomoc. To jest bardzo budujące
– dodaje Marta Sikora i zaznacza, że podczas Światełka do Nieba nie będzie fajerwerków, a zimne ognie. - Jak nas zamkną, to zrobimy finał na dworze przed biblioteką. Odpalimy paleniska i tez będzie dobrze – zaznacza.
Patrząc na przedmioty, które będzie można wylicytować i ramowy program finału WOŚP w Trzebielinie, śmiało można powiedzieć, że będzie to letnia zadyma w środku zimy. Na scenie wystąpią dzieci ze szkół, kabaret SKS stworzony w ramach projektu SenioRITA oraz zespół wokalny Siedem.
W tym czasie sala widowiskowa w GCK-u zmieni się w prawdziwe targowisko. Będzie sklepik, loteria fantowa, sprzedaż kolorowej waty cukrowej, popcornu, pizzerinek, ciast, kawy, herbaty… I tutaj jest niespodzianka. Każdy los będzie kosztować 10 zł. Pod koniec imprezy z kolei wśród nich zostanie rozlosowana nagroda główna, ktorą funduje wójt Trzebielina Tomasz Czechowski z radnymi gminnymi.
Wśród przedmiotów, które będą licytowane są prawdziwe perełki, takie jak tradycyjne sanki drewniane, nadziewarka do kiełbasy, przyczepa sezonowanego drewna sosnowego i niezliczona ilość talonów na usługi fryzjerów, masażystów, tatuarzystów, fotografów, optyków, cukierników…
Co będzie można wylicytować? Sprawdź w naszej galerii. A to jeszcze nie wszystkie przedmioty.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?