Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzewani o udział w gwałcie zbiorowym na uczestniczce dyskoteki

Mateusz Węsierski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum Polskapresse
W poniedziałek mają rozstrzygnąć się losy kilku młodych osób z Miastka i okolic podejrzewanych o udział w gwałcie zbiorowym na uczestniczce dyskoteki w Kępicach.

- Na razie nie ma żadnych zarzutów w tej sprawie - informuje Krzysztof Młynarczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Miastku. - W kręgu zainteresowań śledczych jest więcej niż jedna osoba. Przesłuchania świadków trwają. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć.

Do napaści na uczestniczkę dyskoteki w Kępicach miało dojść w pobliżu lokalu. Kilku mężczyzn miało ją wykorzystać seksualnie. Podczas przesłuchania mieli zeznać, że do kontaktu doszło za zgodą kobiety.

Z opowieści naszych rozmówców wynika, że kobieta krótko po zdarzeniu wyprowadziła się z Kępic. Domniemani sprawcy zaprzeczają jakoby mieli dopuścić się tego przestępstwa. Są jednak zeznania świadków, które jednoznacznie ich obciążają.

Śledczy przesłuchali w tej sprawie kilkanaście osób. Dziś znana ma być decyzja prokuratury o ewentualnej kwalifikacji czynu. Za gwałt grozi od 2 do 12, a za gwałt zbiorowy od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Nie wiadomo, który z tych dwóch zarzutów - i czy w ogóle - usłyszą osoby podejrzewane o udział w domniemanym przestępstwie.

Przeczytaj też o mężczyźnie, który marihuanę hodował w szafie

Podobna sprawa kilkanaście miesięcy temu zbulwersowała mieszkańców Miastka. W 2010 roku dwóch mężczyzn skazano za gwałt zbiorowy na starszej kobiecie. Proces był trudny, bo ofiara gwałtu - Maria G. - zmarła przed jego rozpoczęciem z powodu ciężkiej choroby.

Do zdarzenia doszło w sierpniu 2009 r. Mężczyźni: Robert Ż. i Damian H. skrępowali ofiarę, zmusili ją do poddania się czynnościom seksualnym, a następnie zgwałcili. Obaj dobrze znali kobietę. Jeden wynajmował jej mieszkanie, drugi był jej konkubentem.

Słupski sąd skazał Roberta Ż. na trzy i pół roku, natomiast Damian H. na półtora roku pozbawienia wolności. Sąd złagodził karę dla drugiego z mężczyzn, ponieważ uznano, iż miał on ograniczoną zdolność rozumienia swojego czynu i był przestępcą młodocianym.

W innej sprawie kary uniknął jeden z dwóch podejrzanych o udział w gwałcie zbiorowym na 14-latce z Miastka. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że 58-letni Stefan Sz. jest niepoczytalny. W związku z tym jego sprawa została umorzona. 58-latek trafił do zakładu psychiatrycznego.

Razem ze Stefanem Sz. zbiorowego gwałtu na 14-latce miał się dopuścić 50-letni Jerzy S. On jest w pełni władz umysłowych, więc będzie sadzony.

Przypomnijmy, że do tego makabrycznego zdarzenia miało dojść w grudniu 2010 roku w kamienicy przy ul. Królowej Jadwigi w Miastku. Z akt wynika, że małoletnia wcześniej chciała pomóc Stefanowi Sz. Mężczyzna leżał bowiem na chodniku. Przewrócił się z zakupami.

- Poszkodowana pomogła mu wstać i zanieść zakupy do domu. Drugi mężczyzna już był w mieszkaniu. Obaj ją uwięzili - wyjaśnia prokuratura.

Z akt wynika, że S. i Sz. z odgórnie powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu, zniewolili 14-letnią dziewczynę, uwięzili w mieszkaniu, podawali alkohol oraz inny płyn o nieustalonym składzie, grozili kombinerkami, wielokrotnie doprowadzali do poddania się innym czynnościom seksualnym i próbowali zgwałcić.
Mężczyźni bili dziewczynę, ale nie powiodło się im próba gwałtu. 14-latka uciekła, gdy nad ranem jeden z nich wyszedł z nią do sklepu.

Jerzy S. może trafić nawet na 15 za kratki. Zarzucono mu molestowanie, pedofilię oraz pozbawienie ofiary wolności. Stefan Sz. co pół roku będzie badany przez psychiatrów. Jeżeli zostanie wyleczony, to wyjdzie na wolność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto