Trzynaście lat przygotowań dla 42 wiatraków na terenie ok. 40 kilometrów kwadratowych – pod Białym Borem ruszyła właśnie budowa największej na Pomorzu i jednej z trzech tak potężnych elektrowni wiatrowych. Inwestycja jest warta 675 mln zł i będzie gotowa w pierwszym kwartale 2022 roku. Jej moc to 144,9 megawatów, czyli w energię elektryczną będzie można zasilić 100 tys. gospodarstw domowych. Każdy z 42 wiatraków będzie miał 180 metrów wysokości. Średnica śmigła to aż 126 metrów. Inwestorem jest hiszpańska spółka Biały Bor Elektrownia Wiatrowa.
- To wspólny sukces samorządów wspierających tę inwestycję. Dzięki temu zmniejszymy emisję CO2 do atmosfery o 370 tys. ton rocznie. Przyczyniamy się do minimalizacji emisji
– zaznaczył Xavier Canals, przedstawiciel inwestora.
Ta sama firma wkrótce wybuduje sześć wiatraków nieopodal Dębnicy Kaszubskiej pod Słupskiem. Zanim to jednak nastąpi, wszystkie siły i środki skierowane są do gminy Biały Bór. Przez 1,5 roku przyjdzie się mieszkańcom wsi położonych przy drodze krajowej nr 20 od Białego Boru, aż za Drzonowo, zmierzyć ze wzmożonym ruchem samochodów ciężarowych. O wyrozumiałość prosił przedstawiciel konsorcjum firm wykonujących elektrownię wiatrową pod egidą spółki PBDI.
- To jedna z największych farm wiatrowych w Polsce. Proszę społeczność lokalną o wyrozumiałość. Mamy mało czasu na realizację inwestycji. Proces budowlany to nie jest coś, co dzieje się z powietrza. Wiele osób jest w to zaangażowanych i będzie duży ruch samochodów ciężarowych
– mówił Paweł Średniawa, prezes PBDI. - Na same drogi dojazdowe do wiatraków potrzebujemy 60 tys. ton kruszywa, 20 000 metrów sześciennych betonu, 2 tys. ton stali – apelował Średniawa.
Prąd wytwarzany przez wiatraki w Białym Borze, dzięki wygranej przez inwestora w 2019 roku aukcji, trafi do sieci energetycznej poprzez stację Żydowo-Kierzkowo, należącą do Polskich Sieci Elektroenergetycznych.
Dla gminy Biały Bór to niemal strzał w szóstkę Dużego Lotka. Tylko z tytułu samych podatków do budżetu gminy wpłynie ok. 3 mln zł, a to niemal 10 proc. całorocznego budżetu tego samorządu. Skorzystają na tym również mieszkańcy. Jeszcze przed zakończeniem inwestycji, do sześciu sołectw sąsiadujących z farmą wiatrową trafią 3 mln zł. A to nie koniec.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że zmieni się krajobraz. Stworzymy zielone ściany. Prócz tego, dzięki współpracy z partnerem biznesowym, po zakończeniu inwestycji utworzymy fundusz wsparcia inwestycji. Co 5 lat będzie do niego wpływało 1,5 mln zł. Za te pieniądze będziemy realizować inwestycje
– mówił burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski i nie krył radości, że już jutro (14 października 2020 r.) będzie w sołectwach rozwieszany regulamin przyznawania pieniędzy, z których mieszkańcy będą mogli ocieplać budynki, remontować drogi, budować place zabaw czy chodniki.
- To mieszkańcy będą decydować, co za te pieniądze chcą zrobić
– zaznaczył Mikołajewski.
Z kolei starosta szczecinecki Krzysztof Lis nie krył radości, że to największa inwestycja w powiecie od lat. - Firma Kronospan zainwestowała u nas 250 mln euro. Teraz będą wiatraki, które są drugą co do wartości inwestycją w całym powiecie – mówił Krzysztof Lis.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
