Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niekaszubskie produkty w „specjałach z Kaszub” Biedronki? „Dla mnie to jest słabe”

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Zrzut ekranu z Youtube/Biedronka
Biedronka w najnowszej kampanii promuje produkty regionalne, w tym specjały z Kaszub i Pomorza. Powiat kartuski szczególnie ma z czego być dumnym, ponieważ wyroby kaszubskie prezentują panie z dwóch tutejszych kół gospodyń wiejskich - w Chwaszczynie i Kolonii. Sami Kaszubi jednak szybko wychwycili niemały problem. W ofertach przy „specjałach z Kaszub” znajdują się m.in. wyroby z okolic Bydgoszczy, produkty tworzone przez warszawskie firmy, a nawet... paprykarz szczeciński.

W najnowszej kampanii „Bogaci w tradycje” Biedronka zdecydowała się promować regionalne produkty. Wśród nich znalazły się specjały z Kaszub i Pomorza. Popularnej sieci sklepów najwidoczniej szczególnie przypadł do gustu powiat kartuski, bowiem z castingu, do którego zgłosiło się 200 kandydatek, wybranych zostało łącznie sześć pań z tutejszych kół gospodyń wiejskich: siostry Joanna Jażdżewska i Justyna Szumlas z KGW Chwaszczyno (gm. Żukowo) oraz Teresa Cirocka, Krystyna Kuchta, Lucyna Stankowska i Teresa Kobiela z KGW Kolonia (gm. Kartuzy).

W efekcie promują one regionalną kuchnię (oraz przy okazji język kaszubski) w spotach reklamowych, na stronach internetowych, a także billboardach i w gazetkach. Problem jednak szybko wychwycili sami Kaszubi - we wspomnianych ofertach niekoniecznie znajdują się produkty kaszubskie i tworzone na terenie Kaszub...

Jak zauważyli nasi czytelnicy już na pierwszej stronie kaszubskiej części gazetki z ofertami od 27 maja do 2 czerwca pojawia się Ser Kardynał, a na jego etykiecie - firma z Warszawy. Nie jest to jedyny przykład, bowiem dalej widać już co prawda Kaszubski Miodny Kuch, ale, jak podkreśla nasz czytelnik, wykonywany w zakładzie w woj. mazowieckim.

- We wskazanej gazetce również promuje się jako „Kuchnię Kaszubską” takie specjały jak: paprykarz szczeciński (pozostawiam bez komentarza), musztarda z Kcyni (na południe od Bydgoszczy), czy wędliny z Tucholi. Gdyby poszukać tam jest więcej takich „kwiatków” - opowiada nasz czytelnik.

„Słabiutko, takie 3 na 10”

Osoby głęboko zakorzenione w temacie kuchni kaszubskiej zwracają też uwagę na swego rodzaju niewykorzystany potencjał prezentowania specjałów z Kaszub. Jest mnóstwo wyrobów mięsnych, gdzie w wielu regionach Polski również przygotowuje się wyjątkowe szynki czy wędliny, ale nigdzie w kampanii Biedronki nie pojawia się bardzo charakterystyczna i znana na cały kraj truskawka kaszubska.

- Górale mają oscypki, a Kaszubi mają malënę (...).Tam są też sery, ale powinny być głównie kozie, bo one też nas wyróżniają - komentuje Zyta Górna, właścicielka Izby Regionalnej w Zgorzałem, która regularnie ocenia tradycyjne wyroby na różnorakich konkursach i festiwalach, sama promowała też Kaszuby na spotkaniach w Strasburgu, w Brukseli czy w Berlinie.

Wielu doszukało się też nieścisłości w samym języku, jakim posługują się panie w spotach reklamowych.

- Dla mnie to jest sztuczne, takie wyuczone. Troszkę błędów jest też w słownictwie - dodaje Zyta Górna. - To powinno też dotrzeć do turysty, zachęcić go. Żeby on to kupił, bo to jest dobre. A dla mnie to jest słabe. Dałabym 3 punkty na 10 (...). Cel jest dobry, ale rezultat słaby.

Są też i głosy bardziej wyrozumiałe, chwalące przede wszystkim pomysł oraz chęci ogólnopolskiej sieci sklepów.

- Marketingowcy dużych firm odkrywają walory, jakie mogą płynąć z lokalności. Próbują wykształcić u swoich klientów przekonanie, że korzystają z lokalnych, regionalnych produktów, ponieważ te produkty są wysoko cenione (...). To zabieg marketingowy, w gusty części osób on trafi, a inni są bardziej wybredni, wyczuleni - mówi Łukasz Grzędzicki, urzędnik samorządowy, działacz regionalny, w latach 2010-2016 prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Jest wolny rynek. Można z tych sklepów korzystać, docenić to, że one próbują wychylić się i czerpać z tradycji lokalnych, albo chodzić do supermarketów i korzystać z „masówki”. Jest półka, można wybierać. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby np. Robert Makłowicz czy Karol Okrasa gotował potrawy kaszubskie, korzystał z regionalnych produktów. A że niektóre rzeczy niewyraźnie nazwą - no tak bywa.

Co do kaszubszczyzny w reklamach z kolei Łukasz Grzędzicki dopowiada, że każdy ma prawo się przyczepić.

- Ja mogę mieć nawet zastrzeżenia, co do języka polskiego, używanego w reklamach, który też czasami odbiega od norm. A na Kaszubach co wieś to inna pieśń, nieco inny język - dodaje.

Co na to autorzy?

O powyższe kwestie zapytaliśmy też samą Biedronkę. Autorzy podkreślają jednak, że firma z zasady promuje lokalne polskie smaki, a nieścisłości w przyporządkowaniu niektórych produktów poszczególnym regionom wynikają z faktu promowania Kaszub i Pomorza jednocześnie.

- Produkty kaszubskie i pomorskie, pochodzące z północnej Polski, charakteryzują się oryginalnym smakiem oraz niepowtarzalną recepturą. Mają silnie lokalny rodowód, choć bywają produkowane w innych regionach Polski, zawsze jednak w oparciu o najlepsze kaszubskie i pomorskie wzorce jakościowe. Biedronka jako zasadę przyjęła współpracę z lokalnymi producentami, umożliwiając nawet najmniejszym wprowadzanie swoich specjałów do sklepów największej sieci handlowej w Polsce - zaznacza Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka. - Nieścisłości w przyporządkowaniu niektórych produktów poszczególnym regionom wynikają z faktu promowania w bliskiej odległości czasowej obydwu regionów. A to przykłady: kołobrzeskie szproty należą do najsmaczniejszych lokalnych produktów z Pomorza, podobnie jak smażone rolmopsy w sosie pomidorowym. Są dostępne w sklepach sieci Biedronka. Zakłady producenta Sera Kardynał kupują mleko z gospodarstw rolniczych z obszaru Borów Tucholskich. Kaszubski Miodny Kuch jest produktem kaszubskim i powstaje w oparciu o najlepsze receptury pochodzące z regionu. Wędliny z Tucholi (marki Gzella) powstają na terenie Borów Tucholskich.

Zachęcamy naszych klientów do zakupu lokalnych specjałów, aby przekonać się, że powstają one w oparciu o najlepsze niepowtarzalne receptury i wesprzeć regionalnych producentów - dodaje Marcin Hadaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto