Dwa takie instalacje wiosną ubiegłego roku zamontowano w Bytowie. Jeden postawiono w parku przy ulic Miłej, a drugi na skwerku przy ulicy Podzamcze.
- Wielu mieszkańców domagało się zamontowania takich urządzeń. Teraz, kiedy już są, niewiele osób z nich korzysta - potwierdza wiceburmistrz Adam Leik.
W pojemnikach znajdowało się 500 specjalnych worków. Większość z nich zniszczono, a do środka wrzucano wszystko, tylko nie psie odchody. Obie stacje były postawione na próbę i kosztowały łącznie 3 tysiące złotych. Jeżeli zdałyby egzamin, miasto kupiłoby kilka kolejnych. Teraz władze zastanawiają się: zdemontować czy dokupić nowe? Ostrzegają też mieszkańców, że za nie posprzątanie po psie mogą zapłacić mandat.
- Chodzi o kary w wysokości nawet 500 zł - potwierdza Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji.
Takie kary i kamery monitoringu zamontowane w miasteckim parku miejskim najprawdopodobniej odstraszają właścicieli czworonogów. Wiceburmistrz Tomasz Zielonka zauważył ciekawą zależność.
- Odkąd w parku postawiliśmy pojemniki na psie odchody, ludzie przestali tam z psami przychodzić - dziwi się Zielonka. - Sądzę, że najważniejszym powodem są kamery. Ludzie wiedzą, że nie mają zamiaru posprzątać po swoim psie, więc zapobiegawczo nie spacerują z nim tam gdzie są kamery, nie narażając się na mandat karny. W związku z tym ustawione w parku pojemniki nie są w ogóle używane. Zastanowimy się nad przeniesieniem ich w inne miejsce.
Władze Miastka przewidują uruchomienie kampanii informacyjnej, by uczyć ludzi korzystania z pojemników na odchody.
- To ciągle kwestia mentalności społeczeństwa. Większość po prostu nie nauczyła się jeszcze korzystania z tych instalacji - komentuje wiceburmistrz.
W pojemnikach znajdują się specjalne worki oraz sprzęt do zbierania odchodów.
- Kiedyś były też plastikowe rękawiczki, ale długo nie przetrwały. Zostały rozrzucone po całym parku - opowiada Zielonka.
Gmina Miastko, podobnie jak sąsiedni Bytów, zastanawia się czy stawiać w mieście więcej takich pojemników, czy też całkowicie z nich zrezygnować. Władze liczą, że z czasem zmieni się mentalność ludzi.
- Trzeba też będzie karać mandatami. Innego wyjścia nie ma - kończy Tomasz Zielonka.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?