Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młoda krówka uciekła w gminie Miastko z transportu. Uratowali ją i wykupili miasteccy animalsi

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Ta historia chwyta za serce. Młoda krówka wyskoczyła z transportu w miejscowości Tursko w gminie Miastko. Interweniowali miasteccy animalsi. W efekcie uratowali zwierzę. Mało tego. Wykupili od właściciela. Teraz Bunia, bo tak dostała na imię, będzie mieć dożywocie w azylu tworzonym właśnie w Kępicach przez Stowarzyszenie BUBA Pomocna dla Zwierząt.

Interwencja, jaką podjęli wczoraj (21 czerwca 2021 r.) nie była zwyczajna. Wolontariusze Stowarzyszenia BUBA Pomocna dla Zwierząt odebrali telefon z prośbą o interwencję w sprawie cielaczka, który leżał na poboczu drogi w miejscowości Tursko w gminie Miastko. Osoba zgłaszająca, podejrzewała, że został on potrącony przez samochód.

- Natychmiast ruszyliśmy na pomoc rannemu zwierzakowi. Po przetransportowaniu młodej krówki do gabinetu weterynaryjnego, została jej udzielona pierwsza pomoc. Była mocno zakrwawiona, a na ciele miała liczne rany. Szczęśliwie okazało się, że nie ma żadnych złamań

– relacjonuje Radosław Waszkiewicz ze Stowarzyszenia BUBA Pomocna dla Zwierząt. - Skontaktowaliśmy się z słupskim oddziałem ARMiR-u aby po numerze kolczyków ustalić właściciela zwierzaka. Okazało się, że cielątko urodziło się 13 czerwca i pochodzi z gospodarstwa z Darłowa i zostało sprzedane rolnikom z Pomyska koło Bytowa – dodaje Waszkiewicz.

Okazało się też, jak relacjonują miasteccy animalsi, transportujący ją rolnicy nie mieli świadomości, że zwierzę wyskoczyło.

- Od nas dowiedzieli się, że tak się stało. Prawdopodobnie olbrzymi stres powodowany transportem skłonił ją do skoku z przyczepy. To był skok po nowe życie

– nie ma wątpliwości Waszkiewicz, bo bardzo szybko zapadła decyzja, że wolontariusze spróbują wykupić młodą krówkę od rolnika. I tak tez się stało. Za cenę zakupu – 500 zł – zwierzę ma nowego właściciela stowarzyszenie BUBA. Od jego nazwy wzięło się imię dla młodej krówki. Od teraz Bunia hasa sobie po pastwisku. Na razie tymczasowym w Azylu u Nikodema w Miastku. Jeszcze w tym tygodniu trafi do Kępic, gdzie stowarzyszenie Buba przygotowuje miejsce dla ratowanych zwierząt - Buba Pomorskie Centrum Pomocy Zwierzętom.

- Bunia wykonała ryzykancki skok „życia i śmierci” - wygrała życie z nami aż po naturalny kres swojej wędrówki. Obiecujemy, że Bunia nigdy nie trafi do rzeźni i nie skończy jako przysłowiowy mielony

– zarzeka się Waszkiewicz i dodaje, że miejsce w Kępicach powstaje nie tylko dla psów i kotów, ale właśnie dla zwierząt z takich interwencji.

Po konsultacjach z praktykami wolontariusze zakupili wszystkie niezbędne sprzęty i karmy aby móc podjąć się opieki nad tak młodym cielaczkiem, który tak naprawdę powinien być jeszcze pod opieką swojej mamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto