– Z miasteckich zapaśników pierwsze miejsce zajął Grzegorz Wanke występujący w wyższej kategorii wagowej do 69 kg. W walce finałowej pokonał na punkty w dwóch rundach Jakuba Serkowskiego (Cartusia Kartuzy) – mówi Kazimierz Wanke, trener zapaśniczego Klubu Sportowego “Miastko”. – Zawodnik z Kartuz ostatnio zajął piąte miejsce w Pucharze Polski Seniorów.
Dobrze zaprezentował się drugi junior, Radosław Połowyszczak (120 kg), który w walce towarzyskiej wygrał z Adrianem Czudzinowiczem (Granica Gdańsk) przez położenie na łopatki.
– Szkoda, że nie mogliśmy zobaczyć naszych pozostałych zawodników. Przemysław Dykier miał ból palca, Darka Szymańskiego bolało żebro, a Michał Szyca miał złe samopoczucie. Aby być dobrym zapaśnikiem, trzeba być „twardzielem”, a „paluszek i główka to szkolna wymówka” – komentuje Wanke.
W walkach towarzyskich bardzo dobrze zaprezentowali się najmłodsi adepci sportu zapaśniczego, którym nie brakowało odwagi i charakteru do walki. Walczyli nawet siedmiolatkowie.
W punktacji klubowej zwyciężyli zapaśnicy z Kartuz przed Gdańskiem i Miastkiem.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?