Miastko. X Turniej Siatkarski im. Mikołaja Dundy

Twardy orzech do zgryzienia będą mieli za rok organizatorzy turnieju im. Mikołaja Dundy. A to ze względu na wygraną Klubu Siatkarskiego Kołczygłowy, który pokonał w finale zawodników z Drew - Transu Wołcza Mała 2:0.
- Mówię, że będzie trochę inaczej, bo zazwyczaj następny z tego cyklu turniej organizuje zwycięzca. Problem w tym, że zawsze gramy u siebie, bo przecież te rozgrywki są o puchar burmistrza Miastka - mówi Dariusz Matuszkiewicz, trener Drew -Transu i jeden z inicjatorów powstania serii siatkarskich potyczek. - A przecież nikt z Kołczygłów nie będzie do nas dojeżdżał przed turniejem - dodaje.
Tegoroczny zwycięzca zapewne nie będzie więc organizował przyszłorocznego turnieju. Zajmie się tym, jak zawsze, Dariusz Matuszkiewicz.
- Pamiętamy o Mikołaju i gramy dla Mikołaja, bo był wspaniałym siatkarzem, a przede wszystkim człowiekiem - mówi Arkadiusz Włodarski, który sędziował turniejowe mecze.
Obaj podkreślają, że należy też wymienić nazwisko kolejnego siatkarza z grupy Mikołaja Dundy - Mieczysława Pawłowskiego, który grał z nimi w jednej drużynie.
- Zaczęło się od serii mikołajkowych turniejów. Na jednym z nich Mikołaj zasłabł i już się niestety nie obudził. Jego śmierć skłoniła nas do zmiany nazwy turnieju - opowiada Matuszkiewicz. - Całą sprawę ułatwiło nam imię naszego kolegi, które doskonale pasowało do dotychczasowej konwencji - dodaje z uśmiechem.
Turniej cieszy się coraz większą popularnością. W tegorocznej edycji zagrały zespoły z Karlina, Koszalina, Bytowa i Miastka. W hali sportowej Gimnazjum im. Jana Pawła II w Miastku grano przez całą sobotę. Najwszechstronniejszym zawodnikiem zwycięskiej drużyny był Ryszard Roda. W Drew - Transie wyróżniono Krystiana Markowskiego, a w ekipie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Bytowa Janusza Waśniewskiego.
- Tym razem byliśmy drudzy, bo drużyna się dociera. Niestety brakuje nam świeżej siatkarskiej krwi. Miastko od lat ma jeden problem. Są u nas sekcje piłkarskie i inne dla małych chłopców, ale gry w siatkówkę uczy się tylko dziewczynki - podkreśla Matuszkiewicz.