To ciąg dalszy sprawy zmarłego nagle 1 kwietnia 17-letniego Sebastiana Zwolskiego, byłego zawodnika Zapaśniczego Klubu Sportowego “Miastko”. Wyniki sekcji zwłok jednoznacznie wykazały, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, ale śledczy postanowili przesłuchać lekarzy, którzy wcześniej badali sportowca pod kątem zdolności do uprawiania sportu wyczynowego.
- Ze strony rodziny nie było wniosku o ściganie z powodu narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a z urzędu nie mogliśmy się tym zająć. Zdecydowaliśmy jednak, że mogło dojść do poświadczenia nieprawdy przez lekarza – mówi Beata Nowosad, p.o. szefa Prokuratury Rejonowej w Miastku
Śledczy chcą udowodnić, że lekarz badający Sebastiana poświadczył nieprawdę pisząc, że posiada prawidłową budowę ciała. Z sekcji zwłok wynika bowiem, że 17-latek miał wadę budowy klatki piersiowej, co wpłynęło na wadliwą budowę serca i utrudniony przepływ krwi do płuc. Właśnie to miało być pośrednią przyczyną zgonu.
Lekarz będzie przesłuchany.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?