Miasteckie Towarzystwo Gospodarcze - nazwa tej organizacji stała się przykładem dla tej części Polski, która pozyskuje środki unijne. Skromna grupa zapaleńców z Miastka wyprzedziła o kilka długości inne stowarzyszenia i gminy pozyskując unijną dotację na zakup instalacji solarnych ogrzewających wodę w domach.
MTG jest pierwsze nie tylko w powiecie bytowskim (zostawiając w tyle stowarzyszenie Słoneczny Bytów i gminę Tuchomie), ale i w Polsce. Dlatego gdy we wtorek montowano jeden z pierwszych z 280 solarów, na dachu domu przy ul. Śląskiej, operacji towarzyszyły również obiektywy aparatów fotograficznych.
- Jedna polskich gmin zrobiła podobny projekt, ale pozyskała środki krajowe. W tym przypadku od początku działał urząd miasta i gminy. W naszym województwie jeszcze gmina Dzierzgoń zrealizowała podobny projekt na 294 budynkach. My jesteśmy pierwszymi ludźmi, którzy takie przedsięwzięcie realizowali całkowicie społecznie. Za naszą pracę nie wzięliśmy ani grosza, a środku pozyskaliśmy z Unii Europejskiej. Dzięki tym wyróżnikom jesteśmy prekursorami w skali ogólnopolskiej - podkreśla Aleksander Szopa, prezes Miasteckiego Towarzystwa Gospodarczego. - Podczas spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim pan Marszałek Województwa Pomorskiego raczył wspomnieć o naszym przedsięwzięciu. Cieszymy się, że zostaliśmy zauważeni. Liczymy, że gdy w przyszłości będziemy realizować kolejne unijne projekty, to jeszcze łatwiej będziemy mogli pozyskać dotację.
Miastecka inwestycja solarna jest warta nieco ponad 3 mln zł. Członkowie stowarzyszenia uzbierali na koncie 1 mln 60 tys. zł. Leżą na lokacie. Unijna dotacja zostanie wypłacona po zakończeniu projektu, więc trzeba było zwrócić się po pożyczkę do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. MTG dostanie kwotę 2 mln zł.
Firma Envirotech z Poznania, która wygrała przetarg, już dowiozła na miejsce solary. Są składowane w magazynie zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy. Od poniedziałku 8 listopada rozpoczął się montaż urządzeń. Do końca roku cztery czteroosobowe ekipy mają zamontować 139 instalacji solarnych.
- O ile pogoda nam pozwoli. Ważne, że do końca kwietnia 2011 roku wszystkie instalacje mają być już gotowe, a projekt zostanie rozliczony do końca maja - wyjaśnia Aleksander Szopa. - Za namową firmy Envirotech chcemy też przeszkolić lokalnych hydraulików. Mają zapoznać się ze sposobem montowania solarów w praktyce - podkreśla Szopa.
Szczęśliwym posiadaczem pierwszej instalacji solarnej w ramach programu realizowanego przez MTG jest Czesław Reszka z ulicy Śląskiej.
- Przyłączyłem się do projektu, bo była to jedyna okazja zdobycia takiej instalacji za niewielkie pieniądze - mówi Reszka, który właśnie wykańcza swój nowy dom. - Z tego co słyszałem na instalacji solarnej można oszczędzać przez cały rok. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony.
Reszka otrzyma solar jako pierwszy, bo musiał pilnie zamontować bojler do grzania wody. W przypadku oczekiwania w kolejce konieczny byłby zakup tymczasowego bojlera. - Poprosiłem o pierwszeństwo, by uniknąć dodatkowych kosztów - wyjaśnia.
Pracownik firmy Watt, która dostarczyła solary, przedstawia ich zalety. - To najsprawniejsze kolektory słoneczne na świecie - podkreśla Dominik Siemiątkowski.
Inne gminy daleko z tyłu
Sprawdziliśmy co się dzieje z projektami solarnymi w pozostałych gminach.
W Tuchomiu jest wielki spokój. - Czekaliśmy na rozstrzygnięcia przetargów w innych samorządach - wyjaśnia wójt Jerzy Lewi Kiedrowski. - Chcieliśmy zobaczyć jakie ceny proponują firmy i skorzystać z ich doświadczeń, bo ten projekt jest nowatorski - dodaje wójt.
Władze gminy i stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tuchomskiej już poinformowały uczestników programu, że dofinansowanie jest przyznane. W najbliższym czasie będzie przetarg.
- Wpłata własna do instalacji będzie w trzech ratach, ale o jej wysokości poinformujemy dopiero po przetargu, aby była to realna kwota - wyjaśnia wójt.
W gminie Tuchomie będą zamontowane 263 instalacje solarne na budynkach mieszkalnych. W projekcie samorządu jest także montaż 15 lamp zasilanych energią słoneczną.
W gminie Bytów sytuacja pod koniec września, gdy przyjmowano zgłoszenia, nie była za ciekawa. W projekcie był montaż 400 instalacji, a zgłosiło się nieco ponad 200 chętnych. Teraz jest nieco lepiej.
- Mamy już 320 zgłoszeń, a więc brakuje 80 do pełnej listy - mówi Leszek Waszkiewicz, prezes stowarzyszenia Słoneczny Bytów. - Dlatego w przyszłym miesiącu chcemy ogłaszać przetarg. Już zaczęliśmy przyjmować pierwsze wpłaty. Będą gwarantem, że dane osoby nie wycofają się - dodaje.
Waszkiewicz liczy na kolejnych chętnych. - Dlatego ogłaszamy przetarg na montaż wszystkich instalacji - dodaje.
To ryzykowna decyzja, ale i jedyna. Tylko w ten sposób Bytów nie straci pełnej sumy unijnej dotacji.
Gminy Parchowo, Studzienice i Czarna Dąbrówka, które nie otrzymały dofinansowania, poszły inną drogą. - Z naszych gmin ponad 40 osób chce zrealizować tę inwestycję ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, który przez udziela pożyczki na całość instalacji w 45 procentach umarzanej - wyjaśnia Andrzej Dołębski, wójt gminy Parchowo. - Małe zainteresowanie pokazuje, że powietrze uszło z tych, którzy wcześniej byli zainteresowani. Może sprawiły to koszty, jakie muszą ponieść?

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?