Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko: Ratusz mnie okradł - skarga 81-latki

Mateusz Węsierski
Listy do urzędu bez odpowiedzi. Na zdj.przeprosiny wiceburmistrza
Listy do urzędu bez odpowiedzi. Na zdj.przeprosiny wiceburmistrza Mateusz Węsierski
Tak twierdzi 81-letnia mieszkanka Miastka, której zmniejszono udział w gruncie pod blokiem bez odszkodowania.

Ma 81 lat. Zamiast cieszyć się jesienią życia musi walczyć z urzędnikami. A wszystko z powodu decyzji sprzed 18 lat. Na jej mocy straciła część prywatnej własności na rzecz miasteckiego samorządu. Kobieta nie zamierza się poddać, bo twierdzi, że mienie zabrano jej bezprawnie.

Nasza Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji - dop. red.) w 1990 roku wraz z mężem kupiła mieszkanie, a z mieszkaniem udział w gruncie w wysokości 1/21 części wspólnej. 29 grudnia 1992 roku urząd wydał decyzję o zmniejszeniu udziałów do 4/100. Stało się to po wykonaniu nadbudowy o powierzchni 344,17 m2 z przeznaczeniem na 4 mieszkania komunalne. Dokument trafił do rąk męża Czytelniczki i przeleżał w szufladzie.

- O sprawie dowiedziałam się dopiero gdy po śmierci męża zaczęłam załatwiać sprawy spadkowe w 2007 roku - opowiada kobieta.

Walczy, bo uważa, że powinna otrzymać rekompensatę z powodu zmniejszonych udziałów. - W 1992 roku powinni się z nami spotkać i porozmawiać, a nie tylko poinformować o odebraniu części naszego mienia - mówi kobieta.

Bez jej wiedzy zmieniono również wpis do księgi wieczystej. - Nie wiem nawet czy to jest darowizna dla urzędu, czy jakaś inna forma oddania prywatnego mienia. Zabrano mi to siłą - oburza się. - Samorząd nie poinformował nawet Urzędu Skarbowego. W związku z tym napisałam skargę, a US zawiadomił starostwo. Starosta w 2008 roku przyznał, że moja walka jest uzasadniona, bo nie doszło do wypłacenia rekompensaty - opowiada kobieta.

Mieszkanka zwróciła się do burmistrza Miastka; licząc, że odszkodowanie zostanie wypłacone. Myliła się, bo urzędnicy z miasteckiego ratusza wydali trzy decyzje odmowne. Skarga kobiety trafiła wtedy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Została odrzucona, bo w dokumentacji nie dopatrzono się odmowy burmistrza w sprawie wydania rekompensaty.

– Takie odmowy były wcześniej przez burmistrza wystawiane, ale nie dołączył ich do akt sprawy – podkreśla 81-latka.

Kobieta odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jednocześnie zapytała burmistrza dlaczego nie dołączył do akt swojej odmowy. Pismo wpłynęło do urzędu 14 stycznia tego roku. Odpowiedzi z ratusza wciąż nie ma. Nie pierwszy raz.

- Liczę, że w końcu potraktują mnie poważnie, z czym jest u nich bardzo ciężko. Raz nawet wiceburmistrz przepraszał mnie z powodu braku odpowiedzi na poprzednie pismo, tłumacząc się zwolnieniem chorobowym pracownika. Na tej podstawie mogę wnioskować, że w urzędzie panuje totalny chaos - komentuje kobieta.

Jest rozżalona. - Wstydzę się, że muszę to wszystko załatwiać, choć nie zawiniłam. Nikogo nie okradłam - mówi 81-latka. - Chcę to wyprostować przed śmiercią, bo mieszkanie otrzyma mój syn. Musi mieć porządek w dokumentach.

Adwokat twierdzi, że kobieta nie jest bez szans. - Przede wszystkim dlatego, że burmistrz nie wydał decyzji o wypłacie odszkodowania. Jest tylko decyzja o wywłaszczeniu, za którym powinna iść wypłata odszkodowania. Za moją radą pani napisała pismo do burmistrza prosząc o ustalenie wysokości odszkodowania. Dopiero na jej podstawie będzie się można odwołać, o ile wysokość rekompensaty nie będzie satysfakcjonująca - mówi adwokat Grzegorz Wołek z Miastka.

Jego zdaniem o przedawnieniu nie może być mowy, bo jest liczone od decyzji o wypłacie odszkodowania, której w tym przypadku nie było.

- Poleciłem naszemu adwokatowi by zajął się tą sprawą. Odpowiedź jest opracowywana i niebawem udzielimy jej również mediom - informuje Jan Gajo, rzecznik prasowy ratusza.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto