Miastko: Powiat chwali się na koszt gminy

Nie podoba mu się, że dwójka radnych przedstawia osiągnięcia samorządu powiatowego w programie finansowanym z budżetu gminy Miastko. Było już kilka audycji w programie lokalnym Miasteckiej Telewizji Kablowej. W głównej roli występują: Zbigniew Batko i Mieczysław Czarnecki. Ten drugi, jako były dyrektor szkoły, skupił się na informacjach o sukcesach w oświacie.

- Pokazują nowe drogi, szpital, szkoły i chwalą, chwalą, chwalą. To czysta kampania wyborcza robiona za pieniądze miasteckich podatników. Dlaczego wcześniej nie udzielali się na wizji? Rzadko zabierali też głos w interpelacjach. A gdy nadchodzi czas wyborów, to nie schodzą ze szklanego ekranu - krytykuje Mariusz Łuczyk.

Zdaniem radnego Zbigniewa Batki, nie doszło do żadnych nadużyć. - Pan Łuczyk jest zadowolony, gdy jest źle. My chcemy mówić też o dobrych rzeczach, a koniec kadencji to świetna okazja. Pokazujemy, czego udało się dokonać, mówiąc o Radzie Powiatu, a więc również o osobie radnego Łuczyka. Nie mówię na wizji, że ja Zbigniew Batko zrobiłem to, to i to - broni się radny, który jest członkiem Zarządu Powiatu. - Jako przedstawiciel tego gremium mam wiedzę, którą chcę przekazać. Nie jest to jednak kampania wyborcza - zapewnia.

Krytyk telewizyjnych występów trzyma się swojego zdania. - Dla mnie jest jasne, że w przed-wyborczym okresie takie występy powinny być opłacane z prywatnej kieszeni. Z pewnością nie wszyscy chcą finansowania takich przechwalanek - kończy Łuczyk.

Dlaczego burmistrz Miastka popiera występy radnych powiatowych w gminnym programie promocyjnym? Przeczytasz o tym w środę 29.09 w papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego.