Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Linia kolejowa Bytów-Korzybie uratowana?

Karol Szymanowski
Marek Czerlik jest jednym z tych, którzy chcą uratować linię kolejową Bytów-Korzybie
Marek Czerlik jest jednym z tych, którzy chcą uratować linię kolejową Bytów-Korzybie Karol Szymanowski
Fiaskiem zakończył się pomysł wójtów trzech gmin pow. bytowskiego, którzy z linii kolejowej nr 212 Bytów-Korzybie. chcieli utworzyć ścieżkę rowerową. W Urzędzie Miejskim w Kępicach zorganizowano debatę poświęconą temu odcinkowi kolei.

Wzięli w niej udział przedstawiciele wszystkich samorządów, którzy mieli wyrazić swoją opinię na temat jej przyszłości, a także członkowie Stowarzyszenia Aktywne Pomorze oraz Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. I choć wszyscy zdają sobie sprawę, że nie ma szans na nagłe polepszenie losów opuszczonej linii kolejowej, to uczynili oni pierwszy krok do zabezpieczenia jej przed dalszą dewastacją.

- Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że tworzenie takiej trasy rowerowej również wiąże się ze sporymi kosztami. Stąd pojawiają się różne pomysły na zagospodarowanie opuszczonych torów i budynków. Na razie nie ma konkretnych decyzji - mówi Magdalena Gryko, burmistrz Kępic.

Tak naprawdę wciąż nie wiadomo, który z samorządów mógłby zająć się przejęciem nieczynnej linii. Wiodącym partnerem w tej sprawie mógłby okazać się Bytów. Jednak nie jest tajemnicą, że na reaktywację linii kolejowej Bytów-Korzybie bytowskiego samorządu po prostu nie stać.

- Nie zamierzamy inwestować w tę linię. Jednak popieramy stanowisko marszałka i liczymy na to, że kiedyś pojawią się jakieś środki unijne na reaktywację takich linii. Być może za jakiś czas doczekałaby się ona swojej rewitalizacji - odpowiada Adam Leik, wiceburmistrz Bytowa.

Pomysł wójtów dotyczący utworzenia trasy rowerowej wywołał niezadowolenie marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka, który wielokrotnie podkreślał, że jest zainteresowany rozwojem kolei na Pomorzu. Przeciwko rozebraniu torów zaprotestowali też drezyniarze z Bytowa, którzy chcą uczynić z linii atrakcję turystyczną regionu. Marek Czerlik, lokalny pasjonat kolejnictwa, zorganizował w maju przejazd drezyną z Bytowa do Borzytuchomia.

- Wspólnie z koleją drezy-nową w Kolbudach chcę utworzyć linię drezynową na tym odcinku - zapowiada Czerlik.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto