Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legendarnego tunelu do zamku w Bytowie już nie ma. Przy dworcu PKP w Bytowie trwają prace budowlane| ZDJĘCIA+WIDEO

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Przy budynku dworca PKP w Bytowie trwają prace budowlane. Wyburzany jest właśnie, jak niektórzy uważali, schron przeciwlotniczy lub przejście podziemne do zamku w Bytowie.

Dwa wejścia do podziemi przy ulicy Nad Borują w Bytowie wzbudzały wyobraźnię mieszkańców Bytowa. Jeszcze kilkanaście lat temu każde z wejść strzegły metalowe drzwi. Potem zniknęły, ale w ich miejsce wstawione zostały kraty. I to chyba sprawiło, że każdy w Bytowie miał swoją teorię na to, dokąd wejścia prowadzą. Niektórzy opowiadali o legendarnym przejściu podziemnym aż do zamku w Bytowie. To musiałby być niemal kilometrowy odcinek korytarza, który musiałby być zbudowany pod rzeką Bytówką.

Niestety musimy obalić wszelkie teorie. Archeolodzy, przed wyburzeniem legendarnego przejścia podziemnego do zamku w Bytowie lub schronu przeciwlotniczego, sprawdzili teren i weszli do środka.

- Nie odnaleźliśmy tam nic ciekawego z punktu widzenia archeologii. Był to korytarz o szerokości około dwóch metrów w kształcie rogala z przylegającym jednym pomieszczeniem o wielkości około kilku metrów kwadratowych. Była wentylacja i doprowadzony prąd. Budowę datuję na okres międzywojenny. Na pewno po wybudowaniu dworca, bo nawet cegła była gorszej jakości

– wyjaśnia Paweł Szczepanik, archeolog miejski w Bytowie. - W środku nie było wilgoci, co może świadczyć o fachowym wykonaniu. Jeśli ktoś myśli, że znaleźliśmy wejście do podziemnych tuneli do zamku, to nic z tych rzeczy – dodaje Szczepanik i wyjaśnia, że znalazł i zabezpieczył dwie butelki. - W ziemi, którą schron lub bunkier został przysypany, znaleźliśmy dwie butelki z przedwojennego browaru Ehlersa, jaki działał w Bytowie – zaznacza architekt miejski i przyznaje, że w korytarzu podziemnym i pomieszczeniu panował ogromny bałagan. - Przez wiele lat było to miejsce dość poważnych libacji alkoholowych, więc były tam setki butelek – dodaje Szczepanik.
Marzenia o podziemnych tunelach prowadzących do zamku w Bytowie rozwiewa także burmistrz Bytowa Ryszard Sylka.

- Jaki schron? Jaki bunkier? Janie tunele? To było miejsce przechowywania paliw i olei na końcowej stacji kolejowej, jaką był Bytów

– kwituje Sylka.
Tunele, bunkier czy schron, musiał być wyburzony ze względu na trwającą obecnie budowę węzła transportu zbiorowego. Między torami kolejowymi, a ulicą Nad Borują, mieścić się będzie dworzec autobusowy.

Projekt utworzenia węzła transportu zbiorowego obejmuje m.in. przebudowę budynku dworca kolejowego i autobusowego, zagospodarowanie terenu wokół i wykonanie zejścia na perony kolejowe. Dzięki temu powstanie nie tylko nowa przestrzeń publiczna. Przy dworcu będą parkingi, ścieżki rowerowe do ulic Stary Dworzec, Nad Borują i Dworcowej. Ta ostatnia doczeka się modernizacji z prawdziwego zdarzenia. Prace mają potrwać do 30 kwietnia 2021 roku. Wartość tej inwestycji to 18 369 000 zł brutto, z czego ponad 67 proc. to dotacja unijna.

Niezwykłe odkrycie pod dworcem PKP w Bytowie. Skomplikowana ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto