Kolumbarium na cmentarzu w Łodzierzy. Kiedy zacznie działać? Ile trzeba zapłacić za umieszczenie w nim urny?

Na cmentarzu w Łodzierzy dobiega końca budowa kolumbarium segmentowego. Inwestycję zlecił zarządca – Zarząd Mienia Komunalnego w Miastku. Koszt budowy to około 100 tys. zł. Do dyspozycji będzie 48 wnęk na urny z prochami bliskich.

- Budowa już się zakończyła, ale nie mamy jeszcze pozwolenia na użytkowanie. Trwają odbiory. Przewidujemy, że procedury zakończą się na przełomie marca i kwietnia

– wyjaśnia kierownik Zarządu Mienia Komunalnego Jerzy Dolny i dodaje, że choć nisz jest 48, to z projekt był tak przygotowany, żeby w każdej znalazło się miejsce na dwie lub nawet trzy urny.

- Nie mamy jeszcze tej usługi wpisanej do regulaminu, ale przewidujemy że wykupienie jednej niszy na 99 lat będzie kosztować 10 tys. zł. To nie jest wygórowana cena

– dodaje Jerzy Dolny.

Obecnie wykupienie miejsca na cmentarzu w Miastu lub Łodzierzy na 20 lat to koszt 1188 zł. Przedłużanie ważności rezerwacji na kolejne 20 lat, to kwota 378 zł. W sumie więc koszt utrzymania jednego grobu przez 100 lat wynosi dzisiaj 2700 zł.

- Trzeba jednak pamiętać, że umieszczenie urny w kolumbarium nie wiąże się z opłatami dla firmy pogrzebowej, która fizycznie wykopie grób, a także późniejszymi kosztami budowy pomnika. Sumując to wszystko, uważam że kwota 10 tys. zł wcale nie jest wygórowana

– zaznacza Jerzy Dolny i dodaje, że chowanie zmarłych bliskich w urnach jest coraz powszechniejsze.

Okazuje się, że tylko w 2021 roku z pochówku w urnach do istniejących grobów w Miastku i Łodzierzy skorzystało 98 rodzin z 262 organizujących pogrzeby swoich bliskich. I tak w Miastku ze 197, 78 było w urnach, a w Łodzierzy na 65 rodzin, 20 zdecydowało się na pochówek w urnach. To oznacza, że niemal co czwarty pogrzeb nie był tradycyjny.

Inwestycja dobiegająca właśnie końca na cmentarzu w Łodzierzy nie jest ostatnią. Projekt zakłada bowiem budowę jeszcze pięciu kolumbariów segmentowych. Łącznie więc będzie 300 nisz na urny, a w każdej miejsc na dwie lub nawet trzy urny.