Nowymi członkami Rady Nadzorczej Szpitala Miejskiego w Miastku są Tomasz Bojar Fijałkowski, Jan Zacharewicz i Krzysztof Warczak. Z kolei drugim członkiem zarządu, do pomocy prezes Iwony Ściślewskiej, została Magdalena Anna Nawrocka.
Tym samym odwołana została poprzednia rada, powołana zaledwie trzy miesiące temu. Kilka tygodni temu Jarosław Waśniewski złożył rezygnację.
- Uznałem, że skoro przewodniczący złożył rezygnację, to nie będzie kontynuacji pracy. Podjąłem decyzję o odwołaniu całej rady i powołaniu nowej
– kwituje burmistrz Miastka Witold Zajst.
Tutaj trzeba przypomnieć, że w ostatnim czasie członkowie Rady Nadzorczej Szpitala Miejskiego w Miastku nie pracują zbyt długo na rzecz placówki. Ich odwoływanie, powoływanie nowych, wymiana prezesów, trwa od ubiegłego roku średnio co kilka miesięcy. Nie sprzyja to uspokojeniu emocji wokół placówki.
- Czy uspokoi to emocje, zależy od pani, w jaki sposób to pani przedstawi w artykule. Nie ja rozpocząłem wymianę co chwilę Rady Nadzorczej i prezesa
– stwierdził burmistrz Miastka Witold Zajst, któremu przypomnieliśmy obietnicę wyborczą dotyczącą wyciszenia nastrojów wokół szpitala.
Burmistrz Miastka nie chce zdradzać w jaki sposób dotarły do niego nazwiska poszczególnych członków powołanej Rady Nadzorczej. Z dostępnych w internecie informacji wynika bowiem, że żaden z nich nie pracował na rzecz jakiejkolwiek placówki medycznej. Z pewnością są to fachowcy, ale w dziedzinach finansów, prawa samorządowego, gospodarczego, publicznego, środowiska administracyjnego, zarządzania publicznego, ekonomii czy ochrony środowiska.
- Te osoby to naukowcy. Nazwiska krążą w ogólnym obiegu, a chciałem posilić się w poszczególnych uczelni. Nie chcę wchodzić w szczegóły wybory. Słyszałem o tych osobach wcześniej. Tak jak pani słyszy o osobach dziennikarzach, o ich osiągnięciach ze środowiska. Przekonało mnie CV poszczególnych osób. Nie pamiętam czy osobiście prosiłem o CV. Chyba tak
– mówi Witold Zajst.
Zajst nie jest też rozmowny w związku z powołaniem drugiego członka zarządu – księgowej prowadzącej do tej pory biuro rachunkowe Magdaleny Anny Nawrockiej.
- Na ostatnim spotkaniu radnych z prezes Ściślewską, pani prezes poprosiła o pomoc radę miejską w zarządzaniu pracą szpitala. Nie radziła sobie. Jako właściciel przychyliłem się do tego. Druga pani dołączyła w ramach wsparcia, a z jej CV wynika, że pracowała w placówkach medycznych
– zaznacza burmistrz Miastka Zajst.
Sytuacja może budzić kontrowersje, bo zatrudnienie drugiego członka zarządu to koszty dla szpitala, który nie jest w najlepszej kondycji.
ZOBACZ TAKŻE: Szpital w Miastku ma problemy z opłaceniem faktur za leki i sprzęt medyczny. To kwota prawie 2 mln zł
- Trudno powiedzieć czy emocje się uspokoją, bo to decyzja burmistrza. Przy najbliżej okazji na komisji zdrowia będziemy omawiać ten temat i pytać dlaczego? Czasem trzeba zwiększyć koszty, żeby więcej zaoszczędzić
– komentuje sytuację przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku Tomasz Borowski. - Mam nadzieję, że uspokoi to atmosferę w szpitalu. Członkowie Rady Nadzorczej nie są powiązani ze stroną sporu. Będą bezstronni, taką mam nadzieję – dodaje Borowski, który zapytany czy przypomina sobie, by prezes Ściślewska prosiła radnych o pomoc w zarządzaniu placówką, odpowiedział: - Nie przypominam sobie takich słów pani prezes. Przypominam sobie za to, że komisarz Renata Kiempa wprowadziła drugiego członka zarządu Iwonę Ściślewską – powiedział Borowski.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
