Jazda samochodem na dwóch kolach z niewielką prędkością, kontrolowane poślizgi, wjeżdżanie w ścianę ognia, jazda na dachu i bagażniku samochodu… Takie atrakcje czekały na miłośników motoryzacji na tzw. kaczym dołku w Miastku.
Najmłodszych najbardziej chyba przyciągały monster trucki, którymi na zakończenie występu można było się przejechać.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?