Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nowy koordynator do spraw kultury i promocji w Miastku. To były wojskowy, któremu nie brakuje pomysłów

Maria Sowisło
Maria Sowisło
z arch. UM w Miastku
Doktor Krzysztof Matraszek z Węgorzynka wygrał konkurs na specjalistę do spraw promocji i kultury. Ma pomysły na poprawienie oferty placówek miejskich i gminnych. Szczerze też odpowiada na pytanie o znajomość z burmistrzem Witoldem Zajstem.

Spis treści

Podpułkownik doktor Krzysztof Matraszek jest byłym wojskowym, od zawsze związany z muzyką i orkiestrami, a także wykształcony w tym kierunku. Obecnie mieszka w Węgorzynku w gminie Miastko. Stanowisko, jakie ma objąć, zostało stworzone przed miesiącem.

Życiorys Krzysztofa Matraszka

W ostatnich latach służby w wojsku był kapelmistrzem, specjalistą, a następnie szefem Wydziału Orkiestr Dowództwa Garnizonu Warszawa, a ostanie dwa lata kierował Klubem Dowództwa Garnizonu Warszawa – największej i najnowocześniejszej wojskową instytucji kultury w Warszawie i kraju. Wraz z Orkiestrami Wojskowymi koncertował w Wielkiej Brytanii (dla Królowej Anglii), Francji, Holandii, Danii, Belgii, Niemczech, Norwegii, Litwie, Kazachstanie i wielu innych krajach. Występował na Międzynarodowych Festiwalach Orkiestr w Krakowie, Gdyni, Giżycku, Świeradowie Zdroju oraz Warszawie. Szkolił kadrę instruktorską i muzyków amatorskiego ruchu artystycznego. Był członkiem rady artystycznej Polskiego Związku Chórów i Orkiestr w Bydgoszczy. Prowadził zajęcia, warsztaty ze studentami Uniwersytetu im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy z dyrygowania orkiestrą oraz akustyki orkiestrowej i choreografii orkiestrowej. Był też konsultantem w składzie komisji zajmującej się nowelizacją Ustawy o godle, barwach i hymnie RP w 2018 roku.

Człowiek z pomysłami dla Miastka

O Krzysztofie Matraszku głośno w Miastku zrobiło się w 2020 roku, kiedy wspólnie z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Miastku chciał stworzyć orkiestrę dętą.

Sam Matraszek przyznaje dziś, że czas realizacji tego pomysłu, był nietrafiony.

- Mieliśmy pandemię i wcale się nie dziwię, że nie udało nam się tego stworzyć. Zawsze można wrócić do tego tematu

– zapewnia Matraszek.

Ten emerytowany muzyk nie otrzymał jeszcze z urzędu zakresu swoich obowiązków i umowy o pracę, która zgodnie z ogłoszonym konkursem została wyliczona na pół etatu. Ma za to wiele pomysłów, w jaki sposób sprawić by oferta kulturalna dla mieszkańców miasta i gminy Miastko była bardziej różnorodna.

- Na pewno trzeba zapytać o oczekiwania mieszkańców. Czy to w ankiecie, czy innej formie. Obserwuje bowiem, że na wydarzenia kulturalne często przychodzą osoby rodzinnie związane z wykonawcami. Miastko też jest specyficznym regionem, w którym rdzennej ludności jest niewiele. Mamy mniejszość ukraińską, niemiecką, rosyjską i Polaków. Uważam, że można spróbować znaleźć wspólną płaszczyznę kulturalną, w której wszyscy znaleźli by coś dla siebie.

Jest bardzo dużo organizacji i mam wrażenie, że oczekują większego zainteresowania. Dopóki nie zapytamy mieszkańców, nie przedstawimy propozycji, nie poznamy oczekiwań – wylicza Matraszek.

Znajomość z burmistrzem Miastka Witoldem Zajstem

Po publikacji naszego pierwszego materiału o tym, że burmistrz Miastka Witold Zajst będzie szukać kogoś na stanowisko głównego specjalisty do spraw kultury i promocji, w sieci zawrzało, a nasz redakcyjny telefon w kółko dzwonił. Nasi rozmówcy nazwisko Matraszka, jako tego który ma objąć stanowisko, odmieniali przez wszystkie przypadki. Dowodem na znajomość byłego wojskowego z burmistrzem Miastka miał być fakt, że po raz pierwszy Krzysztof Matraszek wziął udział w obchodach Święta Niepodległości, składając kwiaty pod pomnikiem ramię w ramie z władzami Miastka.

- Tak naprawdę od dwóch lat jestem na emeryturze. Ostatni rok studiowałem w Warszawie. W domu byłem gościem. Często otrzymywałem z Miastka propozycje czy uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych, czy jako juror w konkursach. Musiałem odmawiać ze względu na brak czasu. Dopiero w tym roku miałem czas na uczestniczenie w tegorocznych obchodach Narodowego Święta Niepodległości, na które zostałem zaproszony przez burmistrza – mówi Matraszek i wyjaśnia skąd zna burmistrza.

- Pierwszy kontakt z Witoldem Zajstem miałem dwa lata temu, kiedy zmarł ksiądz Wojciech Wójtowicz. Wówczas zadzwonił do mnie Witold Zajst z pytaniem czy mogę wskazać drogę pozyskania orkiestry na to wydarzenie. Wyjaśniłem, jak wyglądają procedury. Później nie miałem kontaktu. Obserwowałem jedynie kampanię wyborczą

– mówi Matraszek, tłumacząc że nikt mu nie proponował stanowisko koordynatora do spraw kultury i promocji. - Posiadam odpowiednie wykształcenie i doświadczenie zawodowe, żebym mógł sprostać stawianym wymaganiom na tym stanowisku. Bardzo chętnie podzielę się nimi w celu wsparcia działalności kulturalnej naszej gminy i miasta – dodaje.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto