Po jego interwencji firma próbowała doprowadzić nagrobek do ładu, ale Lipkowski i tak nie jest zadowolony. Twierdzi, że jego zmarłym rodzicom przed 1 listopada "zafundowano" krzywy i wyszczerbiony nagrobek.
- Gdy firma pogrzebowa wykopała grób obok miejsca pochówku moich rodziców, obsunęła się ściana ziemi, przez co mogiła rodziców uległa uszkodzeniu - opowiada Kazimierz Lipkowski.
Rozsypała się obudowa z polbruku wzmacniająca pomnik, a płyty nagrobne przestawiły się. Lipkowski interweniował u właścicielki firmy pogrzebowej.
- Powiedziałem grzecznie żeby to naprawiła, a ona z krzykiem na mnie, że "stary grunt", "stary cmentarz" i nie ma mowy, by na własny koszt naprawiała nagrobek - opowiada. - Udałem się więc do Zarządu Mienia Komunalnego. Po telefonie od nich, właścicielka firmy zgodziła się na wykonanie poprawek.
Dotarli w czwartek 27 października. - Płyty zamocowali krzywo, róg jednej odłupali, a polbruku wokół nagrobka nie ułożyli. To zwykła fuszerka - krytykuje Lipkowski. - We wtorek Wszystkich Świętych, a nagrobek rodziców wygląda fatalnie. Rodzina przyjedzie i zobaczy coś takiego. Wstyd! - oburza się.
Wycinają drzewa na cmentarzu, bo zagrażały nagrobkom
Właścicielka firmy pogrzebowej nie chciała z nami rozmawiać. Odesłała do Zarządu Mienia Komunalnego. Tam dowiedzieliśmy się, że sprawa nie jest jednoznaczna. Np. polbruk wokół grobu był ułożony wbrew regulaminowi, więc podczas wykonywania poprawek firma nie mogła przywrócić stanu pierwotnego.
- Jednak jeśli pan Lipkowski zechce, to może z powrotem samodzielnie ułożyć ten polbruk - deklaruje Jerzy Dolny, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego.
Urzędnik osobiście obejrzał grób rodziców Lipkowskiego. Wizja lokalna nie rozwiała jego wątpliwości.
Jakie są ustalenia Zarządu Mienia Komunalnego i co na to Kazimierz Lipkowski? Przeczytasz w poniedziałek 31.10 w Dzienniku Bałtyckim.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?