- Postanowiłam to przerwać - mówi Katarzyna Wirkus, która w ostatnim dniu kwietnia 2011 roku została nową szefową Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. - Zawiadomienie do prokuratury złożyłam w połowie maja uznając, że zeznania wychowawców i wychowanków są wiarygodne.
Śledztwo trwało, ale cała historia była trzymana w tajemnicy przed opinią publiczną.
- Dla dobra dzieci - twierdzi starosta bytowski Jacek Żmuda-Trzebiatowski, który sprawuje nadzór nad placówką.
Bytowska Prokuratura Rejonowa postawiła 17-latkowi jeden zarzut. Ma odpowiedzieć za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kolegami, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Z uwagi na swój wiek odpowie przed sądem jak dorosły.
- Sprawa dotyczy czterech pokrzywdzonych, w tym dwóch osób upośledzonych - mówi prokurator Ryszard Krzemianowski.
Dom Dziecka dzielą na rodzinne placówki
17-latek czeka na proces, a 16-latek na przesłuchanie przed sądem rodzinnym.
- Termin wysłuchania wyznaczono na 23 stycznia 2012 roku - informuje Małgorzata Chwal-Iskierska z Sądu Rejonowego w Bytowie.
Do aktów przemocy w domu w Rzepnicy miało dochodzić od stycznia 2011 roku, choć niektóre przypadki zanotowano już we wrześniu 2010 roku.
Szczegóły tej sprawy, w tym więcej o sprawcach, o dalszych działaniach szefostwa placówki, oraz wywiad z bytowskim starostą w środę 21.12 w Dzienniku Bałtyckim.
Obszerny materiał również w piątek 23.12 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?