Naprawa gminnej, gruntowej drogi do Parku Rummela - kompleksu leśnego pod Miastkiem - nie jest dla miasteckiego samorządu priorytetem.
- Nie rozumiem dlaczego dojazd do terenu tak wychwalanego w folderach jest tak fatalny - mówi Andrzej Grzegorczyk, turysta z Warszawy. - Byłem w Miastku i chciałem zobaczyć ten słynny Park Rummela, którego imię jest wymieniane przez wszystkie przypadki. W centrum stoi rzeźba zbója Rummela, w folderach jest Rummel, miasto promuje się jako "kraina Rummela", a jak do legendarnej ostoi zbója chciałem dojechać samochodem, to czułem się jak uczestnik rajdu terenowego. Z trudem tam dotarłem. Urzędnicy powinni coś z tym zrobić.
Dodajmy, że Park Rummela to szereg atrakcji stworzonych przez Nadleśnictwo Miastko. Znajdują się w lesie.
- W środku lasu drogi są lepsze, bo z tego co się dowiedziałem, naprawiły je Lasy Państwowe. Z miasta jednak niskim samochodem osobowym nie sposób dojechać. Z tego powodu turyści odpuszczą sobie zwiedzanie tej cudownej krainy, a drugi raz już nie wrócą - przewiduje warszawiak.
Przeczytaj też o spółce Rummel, która buduje wyciąg narciarski
W ratuszu usłyszeliśmy stałą formułkę - brak środków. Było też coś jeszcze.
- Jeżdżę tą drogą z synem, ale rowerem. To trasa turystyczna, więc turystom proponuję by zwiedzali nasze piękne tereny jadąc rowerkiem - zachęca wiceburmistrz Tomasz Zielonka.
Jego zdaniem naprawa tej drogi mogłaby być wręcz… niebezpieczna.
- W pewnym miejscu wiedzie z góry, jest wąska i z zakrętami. Sam kiedyś z trudem uciekałem na skarpę przed pędzącym samochodem. Polepszenie stanu nawierzchni kusiłoby do rozwijania większych prędkości, a to droga turystyczna, nie autostrada - wyjaśnia wiceburmistrz.
Przedstawicielka Nadleśnictwa Miastko nie zgadza się z wiceburmistrzem.
- Ta droga w pewnym momencie idzie wąwozem. Jest wąska i nie ma gdzie uciekać. Powinna być poszerzona, albo z boku powinna powstać wydzielona trasa dla pieszych i rowerzystów - ocenia Marta Ostaszewska z nadleśnictwa. - Utrzymywanie gorszego stanu nawierzchni w celu zmniejszenia ruchu pojazdów nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jakakolwiek szybkość dla pieszego i rowerzysty jest niebezpieczna. Myślenie władz miasta jest błędne. Droga powinna być naprawiona.
Masz inny pogląd na tę sprawę? Napisz komentarz i wyślij na [email protected]. Opublikujemy go za tydzień.
Po 14 latach użytkowania leśnicy naprawili niektóre drewniane elementy Parku Rummela. Powstały nowe schodki z barierką, nowa przeprawa przez źródło i nowe schody do "Słonecznego duktu".
- Poprzednie były wykonane z świerkowych kłód, w których wycięto stopnie. Teraz zrobiliśmy je z dębowych stempli usadowionych w pionie - wyjaśnia Marta Ostaszewska z Nadleśnictwa Miastko.
Teren ten jest regularnie koszony. Razem z drzewostanem to 17 hektarów kompleksu przeznaczonego dla turystów. Co ciekawe, zniszczenia nie były dziełem ludzi. To "sprawka" upływającego czasu.
- Jesteśmy zadowoleni z postawy turystów, bo nie spotkaliśmy się ze zniszczeniem żadnego elementu - podkreśla Ostaszewska. - Uważam, że turyści dorośli do turystyki. Przecież kilka lat wcześniej infrastruktura budowana w lesie była uszkadzana. Teraz wymieniamy np. tablice tylko dlatego, że z powodu działania słońca wyblakły.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?