Piłkarze Drutex-Bytovii byli pewni siebie w tym meczu, bo Dębowi ostatnio nie powodziło się. Początek spotkania to nieznaczna przewaga Bytovii. Z biegiem czasu gospodarze radzili sobie coraz lepiej. Pod bramką reprezentacji Bytowa robiło się groźnie, ale na szczęście w 27 minucie Jakub Gronowski zdobył prowadzenie dla gości. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Druga część zaczęła się pechowo dla Bytovii. Pięć minut po przerwie drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartką, ukarano Tomasza Ciemniewskiego. Grająca w osłabieniu Drutex-Bytovia nastawiła się na obronę i grę z kontry. Piłkarze Dębu napierali. W 69 minucie arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy. Pewnym egzekutorem okazał się Robert Dudek, choć bramkarz Mateusz Oszmaniec był bliski obronienia tego strzału. Kolejne minuty były bardzo nerwowe. Gra coraz bardziej się zaostrzała. Sędzia pokazał aż 10 żółtych kartek. W 72 minucie z boiska usunięto zawodnika Dębu. Wtedy siły się wyrównały. 10 minut przed końcem spotkania Roman Majchrzak po raz drugi trafił do bramki Bytovii. Mimo ambitnej gry bytowiakom nie udało się wyrównać. Przegrali zachowując pozycję lidera III ligi.
Bytowska drużyna kolejny mecz rozegra na własnym boisku z Darzborem Szczecinek. Początek spotkania w sobotę 2 października o godzinie 16.00.
Relacje z ligowych spotkań w każdy poniedziałek w dodatku Sport w Dzienniku Bałtyckim.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?