Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o kauczukowe kulki

Mateusz Węsierski
Po naszej interwencji na automatach wywieszono stosowną informację
Po naszej interwencji na automatach wywieszono stosowną informację Adam Kiedrowicz
Niecodzienny problem. Mieszkanka Miastka domaga się wyjaśnień w sprawie niedziałającego automatu z zabawkami, który stoi w markecie. Straciła tam 4 zł.

Mieszkanka Miastka interweniuje ws. automatu z zabawkami dla dzieci. Maszyna stojąca w Polomarkecie nie działa, ale nie ma na niej żadnych ostrzeżeń.

Czytelniczka dwukrotnie wrzucała tam monety o nominale 2 zł, ale zabawki dla dziecka nie dostała. Chciała sprawę tak zostawić, ale widziała kolejne osoby wrzucające pieniądze. Każdy machał ręką i odchodził. Jej zdaniem to oszustwo z założeniem bezkarności, bo nikt nie upomni się o 2 zł, ale...

- Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka - mówi nasza Czytelniczka [imię i nazwisko do wiadomości redakcji].

Jej interwencja u kierownika sklepu była bezskuteczna. Przy drugim podejściu w końcu podano jej numer telefonu do firmy, która wstawiła do sklepu automat z zabawkami.

- Poinformowano mnie, że nie wiedzieli o awarii, bo ich przedstawiciel codziennie tam nie przyjeżdża - opowiada kobieta.

Firma jest z Kielc i posiada setki takich urządzeń w całej Polsce. Gdy zadzwoniliśmy do przedstawicielki zapewniła, że ich działanie nie było celowe.

- Rozmawiałam z tą panią i tłumaczyłam, że to są tylko maszyny. Kauczukowe kuleczki, o które jej chodziło, mogły się po prostu skleić i dlatego nie wpadały do danego otworu - tłumaczy Edyta Kamińska z firmy Avende. - Nasza firma działa na terenie całego kraju. Jeśli klient da sygnał, że nastąpiła awaria, to reagujemy. Można dzwonić do nas bezpośrednio lub przekazywać sprawę kierownictwu sklepu. Wówczas postaramy się jak najszybciej dojechać na miejsce, by naprawić urządzenie, a w międzyczasie kierownictwo sklepu wywiesi kartkę z informacją o awarii. Oszustami nie jesteśmy. Zależy nam na dobrym wizerunku.

Nasza Czytelniczka dostanie niebawem przesyłkę z czterema zabawkami, w ramach rekompensaty.

- Cieszę się, ale zaznaczam, że zgłaszałam awarię kierownikowi, a on nie zareagował - podkreśla kobieta.

Kamińska przyznaje, że i takie przypadki się zdarzają. - Ludzie są różni, więc najlepiej wszelkie awarie zgłaszać bezpośrednio do nas - zaleca.

Przedstawiciele firmy wykorzystują okazję by poinformować, że automaty ulegają awarii często z winy klientów.

- Ludzie wrzucają do automatów różne "cuda", jak guziki, blaszki i nieodpowiednie monety. To także może być przyczyną awarii - dodaje Kamińska.

Automat z zabawkami ma być niedługo naprawiony.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto