- Zaproponowano nam dyżurowanie na telefon, co moim zdaniem jest dobrym pomysłem - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski. - Teraz czekamy tylko na opinię miasteckich samorządowców. Jeśli będzie pozytywna, to przyjmiemy nowy regulamin dyżurów na terenie gminy Miastko.
Sposób funkcjonowania takiego systemu wyjaśnia Zenon Paturej, jeden z miasteckich farmaceutów. - Apteka zostałaby uruchomiona przez lekarza dyżurującego w szpitalu, który w danym dniu, czyli po przyjęciu pacjenta podczas wizyty nocnej czy świątecznej i po wypisaniu recepty, telefonicznie uruchamia aptekę, która wyda lekarstwa zapisane podczas wizyty - wyjaśnia aptekarz. - Takie dyżurowanie wyeliminowałoby tych, którzy w porze nocnej czy w święta przychodzą realizować wydane dużo wcześniej recepty, czy też zjawiają się po farmaceutyki, które są dostępne także w innych punktach, np. spożywczych.
Wprowadzenie tych zmian nie spowoduje zamknięcia aptek po godzinie 18. Jedna dyżurująca ma być czynna do godziny 22.
- Uważam, że to dobry pomysł, bo lepiej mieć coś niż nic - mówi Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku. - To moje indywidualne zdanie. Ostateczną decyzję podejmie cała rada, która na ten temat wypowie się podczas posiedzenia 8 lipca.
Aptekarze odmówili nocnych dyżurów, bo uważali, że jako przedsiębiorcy są narażani na straty, bo w nocy jest zbyt mało klientów.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?