Dzięki temu każdy beneficjent zapłacił średnio 3300 zł za zestaw solarny z robocizną włącznie. Teraz nie tylko Aleksander Szopa, od 2009 roku prezes Miasteckiego Towarzystwa Gospodarczego, ma na dachu instalację solarną do ogrzewania wody. Podobne znajdują się na dachach 280 rodzin w gminie Miastko. To jednak nie wszystko. Samozaparcie i waleczność Szopy doprowadziły do tego, że Miastko zaczyna świecić przykładem. Ostatnio nawet wiceburmistrz Zakopanego pytała go jak pozyskać unijne fundusze na urządzenia energii odnawialnej.
Przeczytaj też o owocnym roku pracy MTG
Szopa z towarzyszami ekologicznej broni jest już kilka kroków dalej. Właśnie doprowadzili do stworzenia nowego kierunku kształcenia w miasteckim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Nazywa się on technik energii odnawialnej. W przygotowaniu są ekologiczne projekty i zamysł by hasło promocyjne Miastka "Brama do natury" przekuć w rzeczywistość. By było to miasto energii odnawialnej. Produkujące urządzenia i zasilane tylko "czystą energią". Mrzonka? Jeśli się zna Szopę, to takie twierdzenie można między bajki włożyć. On prędzej czy później tego dokona.
- W listopadzie zebraliśmy wśród mieszkańców 670 ankiet odnośnie zapotrzebowania na urządzenia odnawialnych źródeł energii. Wynika z nich, że 300 osób chce instalacji solarnych ogrzewających wodę użytkową, mamy 160 chętnych na wiatrownie przydomowe, 96 na panele fotowoltaniczne do produkcji prądu i 63 na pompy ciepła. Teraz robimy wycenę 100 procent kosztów tych wszystkich urządzeń. Będzie to prawdopodobnie ok. 10 mln zł - opowiada energicznie Szopa.
W środę 18.04 w Dzienniku Bałtyckim piszemy o śmiałych planach MTG, związanych m.in. z nowymi inwestycjami.
Kliknij by w kilka sekund zdobyć e-wydanie dzisiejszej gazety.

Andrzej Duda spotkał się z przedsiębiorcami w Jasionce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?