Zegar był na kościelnej wieży i go nie było
Zegar wyprodukowano na początku XX wieku. W 1904 r. zbudowano kościelną wieżę i wtedy go zamontowano. W latach 1917–1927 wieża kościelna miała płaskie zakończenie (bez zegara). W 1927 r. wieża zostaje zwieńczona barokowym hełmem, który wykonała firma z Berlina i wtedy zamontowano powtórnie zegar.
Kościelny zegar nie chodzi od lat. Wcześniej podejmowano próby prowizorycznych napraw, ale nic to nie dało.
Nieruchome wskazówki na tarczach zegara
Na prośbę proboszcza ks. Dariusza Jastrzębia, naprawy kościelnego zegara podjął się Henryk Telesiński, miejscowy zegarmistrz i społecznik. Można zażartować, że zegarmistrz nie mógł już patrzeć na nieruchome wskazówki na tarczach, bowiem jego zakład znajduje się tuż przy kościele...
Henryk Telesiński powiedział nam, że ma ogrom pracy. Konieczna jest wymiana niektórych części, oczyszczenie mechanizmów, ich konserwacja.
- Można stwierdzić, że jestem w pewnym sensie w niedoczasie, jeśli chodzi o naprawę zegara. Chciałbym skończyć w ciągu kilku miesięcy, do najbliższego lata - mówi Henryk Telesiński. Niektórych nowych części nie da się wykonać w jego zakładzie. Potrzebne są np. duże tokarki do wykonania tulei. I te prace zostaną zlecone.
Zegar to dzieło berlińskiej firmy
Miastecki zegar wyprodukowała słynna berlińska fabryka C.F. Rochlitza. Jej początki sięgają 1824 r. (pod nazwą C.F. Rochlitz od 1848 r.). Fabryka specjalizowała się w produkcji zegarów wieżowych. Wykonywała także m.in. zegary dworcowe i uliczne. Na początku XX wieku produkowała 100-140 zegarów rocznie. Firma istnieje do dziś.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?