To konto zostało zablokowane

Jeśli to Twoje konto skontaktuj się z nami w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji

Na 5 godzin utknęli w brudnej Studnicy. To szambo, a nie rzeka

2013-06-08 22:43:15

Przepływająca przez Miastko rzeka Studnica to ściek. Słowa te nie są przesadą w zestawieniu ze zdjęciami, które przysłali nam miejscowi kajakarze.Plastikowe butelki i brudny szlam zalega w zakolach rzeki. Nie ma to nic wspólnego z "bramą do natury" - hasłem, którym promuje się miastecki samorząd. Adresatem pytań jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie, odpowiedzialny za właściwy nadzór i gospodarowanie rzeką, ale przedstawiciele gminy obiecują, że będą kłaść większy nacisk na doprowadzenie rzeki do ładu.

Prawdziwą drogą przez mękę okazał się rodzinny spływ kajakowy zorganizowany przez Witolda Starzyńskiego z Miastka. Mając za sobą kilka podobnych wypraw w różnych rejonach Polski postanowił sprawdzić jak się płynie miejscową Studnicą. Że zawiódł się, to mało powiedziane.

- Woda tak śmierdzi, że nie można wytrzymać. Po godzinie spływu cała moja rodzina chciała wyjść na ląd, ale nie było jak. Pięć godzin męczyliśmy się w kajakach - opowiada Starzyński. - Wszędzie śmieci, bagna, a woda jak kawa z mlekiem. Pokaleczyliśmy się, bo można się było natknąć na deski z gwoździami. Obawiałem się, że dojdzie do zakażenia. Jeść też nie mogliśmy, bo strach było brać kanapki do rąk. Dłonie mieliśmy umoczone w tym szambie i co rusz pojawiały się odruchy wymiotne, bo ta rzeka to szambo. Po spływie wyglądaliśmy jakbyśmy z jakiejś bijatyki wrócili, a odzież pachniała moczem.

Starzyński opowiada, że najgorzej jest od ul. Fabrycznej do Łodzierzy. Tam w zakolach zalegają śmieci i szlam. Warstwa o grubości nawet 1 metra. Do tego jeszcze ścieki mieszające się z wodą.

- Ktoś powinien w końcu się tym zająć, bo Studnica to antywizytówka Miastka. Tykająca bomba bakteryjna - komentuje Starzyński.

Problem śmieci w rzece wynika z likwidacji kratki zlokalizowanej niegdyś przy ul. Fabrycznej, która zatrzymywała odpady. Zlikwidowano ją, bo - jak tłumaczą pracownicy Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - domagali się tego okoliczni mieszkańcy z powodu nieestetycznego widoku i braku możliwości pozbycia się tych odpadów. Po dalsze wyjaśnienia skierowano nas do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

- Musimy zastanowić się co zrobić z tymi odpadami. Kwestię obowiązku ich usunięcia omówimy z prawnikiem - mówi Agnieszka Dynia z RZGW Szczecin. - Ponadto naszym zdaniem gmina powinna zapobiegać wyrzucaniu śmieci do rzeki poprzez kontrolowanie osób, które mogą to czynić - dodaje.

Nieznana jest też sprawa ewentualnego odtworzenia kratki zatrzymującej odpady. RZGW tłumaczy, że taka inwestycja musi być zaplanowana przynajmniej rok wcześniej.

Problem brudnej Studnicy doskonale zna Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

- Zleciłam kontrolę z uwagi na obecny stan Studnicy. Tam już nie ma co pogarszać, bo można tylko polepszyć - komentuje Hanna Dzikowska, dyrektor RDOŚ.

RZGW to gospodarz rzeki, który powinien utrzymywać ją w czystości, o co ma zamiar zabiegać radny Waldemar Żurawik.

- Zrobimy wszystko aby przywrócić porządek na Studnicy - obiecuje Żurawik.

Deklaracje radnego za kilka tygodni zweryfikujemy.

http://miastko.naszemiasto.pl/artykul/524218,miastko-czyszczenie-rzeki-studnicy,id,t.html;Przeczytaj też o czyszczeniu rzeki Studnicy

Jesteś na profilu Mateusz Węsierski - stronie mieszkańca miasta Miastko. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj