Miastko już wie, że mieszkańcy nie płacą za śmieci. Zebrano niewiele ponad połowę opłat. W Bytowie jeszcze tego nie policzono.Miastko wyliczyło już dokładną sumę opłat, które wpłynęły do kasy gminy. Jest źle, to mało powiedziane. Mieszkańcy za miesiąc lipiec mieli wpłacić ponad 143 tys. zł, a przelali zaledwie 73 tys. zł. To nieco ponad 50 proc. należnych opłat. Co teraz burmistrz zamierza zrobić, skoro mieszkańcy nie płacą za śmieci?

- Rozpocznie się procedura windykacyjna, a pełną należność wobec firmy i tak musimy uregulować. Sięgniemy po środki budżetowe - mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka.

W gminie Bytów jeszcze nie policzono ile opłat wpłynęło od ludzi. Pierwsze wnioski są takie, że większość mieszkańców miasta wywiązuje się z obowiązku segregowania odpadów.

- Wyraźnie widać, że dużo więcej odpadów jest zbieranych w sposób selektywny - mówi Adam Leik, zastępca burmistrza Bytowa. - Żeby system się zbilansował do miejskiej kasy powinno miesięcznie wpłynąć ok. 350 tys. zł. Póki co nie mogę stwierdzić jak to wygląda po pierwszym miesiącu, bo wciąż jesteśmy na etapie podliczania.

W sąsiednim Miastku niektórzy zaczynają stosować najostrzejsze środki w celu zmuszenia dłużników do uiszczenia opłaty. Wspólnota mieszkaniowa przy nadleśnictwie porozwieszała na klatkach schodowych listy z numerami lokali i kwotami śmieciowych zaległości. Jednym z dłużników, na kwotę 97 zł, jest… Nadleśnictwo Miastko. Z szefem tej instytucji nie udało się nam skontaktować, ale sprawę wyjaśnia burmistrz.

- Wspólnota płaci nam za wszystkich swoich członków, a jeśli nie uda się jej uzyskać pełnej kwoty od mieszkańców, to później musi starać się o jej odzyskanie. Takie informacje na klatkach schodowych pewnie mają spowodować zmobilizowanie lokatorów - komentuje Roman Ramion. - Nie wierzę, że nadleśnictwo celowo nie zapłaciło. To pierwszy miesiąc. Może to wynikać z ogólnego zamieszania. Niektórzy sądzą, że mają zapłacić w momencie gdy dostaną fakturę, tak jak kiedyś. Tak nie będzie i trzeba to sobie uświadomić.

Jak jest w innych gminach powiatu bytowskiego? Dowiesz się z raportu, który opublikujemy w piątek 30 sierpnia w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/955825,czy-jest-nam-potrzebna-policja-smieciowa-wladze-gdanska-uwazaja-ze-nie,id,t.html;Przeczytaj też o pomyśle powołania policji śmieciowej