Listopad rozpieszcza amatorów grzybów w powiecie puckim, bo w lasach wciąż można spotkać amatorów, którzy z koszykami szukają leśnego runa. I słusznie, bo gminie Puck, czy gminie Krokowa grzybów nie brakuje. Nawet niespełna godzina wyprawa i przebieżka między drzewami sprawi, że nie wrócimy do domu z pustymi rękoma.
Gdzie iść na grzyby w powiecie puckim?
Praktycznie możemy wybrać dowolny las w gminie Puck czy gminie Krokowa.
- Łętowice (gm. Krokowa). Lasy w kierunku Odargowa i Szarego. Występują tu kurki, podgrzybki.
- Kartoszyno - Sobieńczyce (gm. Krokowa). Znajdziemy tu prawdziwki, kurki, opieńki, maślaki.
- Piaśnica - Lisewo, okolice Jez. Dobrego (gm. Puck). Koźlaki, prawdziwki, podgrzybki, opieńki, kurki.
- Białogóra (gm. Krokowa). Podgrzybki, koźlaki, kurki, brzozaki, miodówki, rydze, gąski.
- Zdrada, Mechowo, Starzyno (gm. Puck). Prawdziwki, podgrzybki.
- Ostrowo (gm. Władysławowo). Gąski szare i zielone, prawdziwki.
- Chałupy - Kuźnica (gm. Władysławowo i Jastarnia). Rydze, podgrzybki.
Warto też sprawdzić interaktywną mapę występowania grzybów w Polsce - kliknij!
Jakie grzyby znajdziesz w listopadzie w powiecie puckim?
Wyboru wielkiego nie ma, więc zdani jesteśmy na to, by zebrać praktycznie każdy zdrowy okaz. Między drzewami rozglądajmy się za między innymi tymi gatunkami:
- Borowiki szlachetne – czyli prawdziwki. Są przy bukach, dębach, sosnach i świerkach. Bogate w: fosfor, żelazo, magnez, potas oraz witaminy z grupy B, zwłaszcza B1, B2 i B3. Doskonały dodatek do potraw, nieźle smakują też w occie.
- Pieprzniki jadalne – czyli znajome kurki. Rosną pod mchem i możemy je znaleźć pod opadającymi liśćmi nawet w październiku. To wartościowe źródło wielu cennych witamin. Na świeżo dodaj je do jajecznicy. Warto też zamarynować na zimę.
- Maślaki zwyczajne – znajdziemy je na pewno sąsiedztwie sosen, modrzewi. Niektóre gatunki są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Szczególnie smaczne w wersji marynowanej, jak i duszonej.
- Podgrzybki brunatne – lub borowiki brunatne albo grzyby polskie. Pojawiają się w lasach iglastych obok mchu. Plus to wysoki poziom błonnika, który reguluje pracę jelit i zapobiega uporczywym zaparciom. Wysuszone są doskonałym i aromatycznym dodatkiem do mięs, bigosu, krokietów.
- Czubajki kanie - Pojawiają się w trawach po burzach i opadach. Źródło antyoksydantów oraz potasu, cynku, fosforu i magnezu. Doskonałe dla początkujących wegan, bo ich smak porównywany jest do kotleta schabowego.
- Koźlarze babki – zwane też kozakami, koźlakami lub brzozakami. Szukamy ich... pod brzozami. Świetnie smakują zarówno w wersji duszonej, jak i marynowanej czy suszonej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?