Wołacza Mała. Auto wjechało w skrzynkę elektryczną. W miejscowości nie ma prądu (FOTO)

To już druga kolizja w Wołczy Małej w przeciągu kilku godzin. Kierowcy wypadają z zakrętu przy drodze krajowej nr 20 i rozbijają się o płot prywatnej posesji. - To już dzisiaj drugi wypadek. Po godzinie 15.00 na moje podwórko wjechał kierowca renualta. Na szczęście nic mu się nie stało. Nie minęło kilka godzin a kierowca seata wjechał w skrzynkę elektryczną. Uszkodził ją, w połowie wioski nie ma prądu – mówi właściciel posesji. Kierowca seata to mieszkaniec Strzelec Krajeńskich. - W Wołczy Małej wszystkie lampy uliczne były wyłączone. Widoczność była ograniczona. Jechałam wolno, na liczniku było 40 km/h. Niestety wypadłem z zakrętu na śliskiej drodze i uderzyłem w skrzynkę elektryczną – mówi sprawca kolizji. Kilka godzin wcześniej w tym samym miejscu kierowca renaulta jadący od strony Miastka najprawdopodobniej nie zachował ostrożności i wypadł z zakrętu. Rozpędzone auto wjechało wprost na prywatną posesję. - Musiał jechać dość szybko, moim zdaniem 70 km/h. – opowiada właściciel posesji w Wołczy Małej. - W tym roku to już trzeci taki wypadek. Kierowcy za szybko wchodzą w zakręt przy moim domu – dodaje. Auto uszkodziło chodnik, płot, skosiło drzewa ozdobne, Kierowcy na szczęście nic się nie stało.